Czy tylko ja odniosłam wrażenie, ze muzyka była kompletnie niedopasowana do fabuły ? Taka jakaś jak z love story, baaardzo dramatyczna [bardzo za bardzo], a film aż tak dramatyczny nie był. Poza tym moje pozostałe uwagi krytyczne- film bardzo powierzchownie dotyka problemu epilepsji. Dziewczyna niby ma epilepsję, lecz...
więcej