Niecierpię filmów kręconych z tzw. "ruchomej kamery", ale tutaj jak najbardziej to pasuje. Faktycznie b.dobra rola R.Crowe'a i fajnie opowiedziana historia. O gustach odnośnie tego kto jest za skinhead'ami, a kto przeciw nie dyskutuje, bo ludzie są różni. Moi zdaniem jednak TEN FILM JEST O NAJWIĘKSZEJ CHOROBIE jaka dopadła bohaterów filmu! Czy jest lepszy od "Więźnia nienawiści"...czy ja wiem. Oba b.dobre!