Poczatek daje jakąs nadzieję ale im dalej tym gorzej...Główna bohaterka niebywale działała mi na nerwy....Podobnie było z fabuła, która nietrudno było przewidzieć....Scenę w kościele z latającym księdzem i czołgającą się staruszką bez komentarza zostawię....Ehh szkoda czasu na ten film...