Nie wie ktos ktory sonet Shakespeare'a recytowala Kate Winslet na wzgorzu gdy mokla przed domem Wiloughby'ego?
sonet 116
"miłośc nie będzie miłością jeśli jest zmienna,
jeśli ma odminę lub skłonna odejść za cudzą skłonnością..."
nie wiem czy jest to dokłądne tłumaczenie, wziłeam to z napisów do filmu, aczkolwiek inaczej przetłumaczyli gdy W przyszedł do M nastepnego dnia po skręcniu kostki, a inaczej gdy M stała na wzgórzu :)
pzdrw :))
A jak pięknie Soyka to spiewał!. Tłumaczeń jest kilka i chyba nawet film puszczano kiedys w tym przekładzie, którego nie lubie. Uwielbiam tak jak u Soyki:
"Zdrady są w związku dusz wiernych
rzeczą niepojętą
albowiem miłość nie może być miłoscią
jesli jest zmienna
mogąc znieść odmianę
lub skłonna odejść za cudzą skłonnością..."
A w filmie szło jakoś tak
"Nie ma miejsca we wzajemnej serc przestrzeni
na zadne zdrady ' i jakoś tam