uwielbiam rickamana w tej roli. mimo, iz tak naprawde jest go mało i niewiele mówi to jednak coś w nim jest.:) obejrzałam ten film po raz kolejny tylko dla niego.
W ogóle dobry film, niezła historia i fajnie oddany klimat XVIII - wiecznej Anglii, ale trzeba oddać, że młodziutka Kate, wspaniała Emma, czy niesamowity śp. Alan to zagrali tu po prostu fenomenalnie
To największy plus tego filmu, każdy aktor stworzył postać idealnie odzwierciedlającą moje
wyobrażenia książki. Nie chodzi mi bynajmniej o wygląd, ale emocje. Emma Thompson była
wspaniała.
Ms.Pomfrey,Profesor Trewlaney,Umbridge,Snape :D
a tak pozatym uwielbiam ten film naprawdę cudowny,nie dziwię się że Emma dostała
oskara za swoją rolę ponieważ zagrała przekonująco,należało jej się. natomiast rola
Winslet mimo że ją lubię to po obejrzeniu drugi raz tego filmu trochę drażni.
Czy to nie dziwne, że Kate Winslet była nominowana do Oscara za - Uwaga! - rolę drugoplanową? Fakt, historia opowiadana była z perspektywy Elinor, ale wydaję mi się, że Marianne była tak samo pierwszoplanową postacią.
Mimo wszystkich ochów i achów nad postacią Eleonory, ja jednak czuję lekkie rozczarowanie, w książce wydawała się niemal ascetyczna w imię miłości do rodziny, dusiła i ukrywała wszystkie emocje byleby jej nie martwić, w filmie nie do końca tak było, dało się zauważyć, że coś jest nie tak.
Najbardziej podobało mi się gdy kobiety rozmawiały o jakimś kawalerze:
- on nie ma zawodu (powiedziała jedna)
- to znaczy (że) jest dżentelmenem (odrzekła inna z zadowoleniem)
Współcześnie to nie wydaje się być pozytywne, aby nie mieć zawodu i nie pracować..
W tamtych czasach normą było posiadanie majątków...
Obejrzałam ten film przez przypadek. Z początku myślałam,że będzie nudny jak flaki z olejem. Jakże sie myliłam. Świetna rola Alana Rickmana, za tą rolę go uwielbiam!!!!!!
Co jeszcze byście polecili (poza "Rozważną i romantyczną", "Dumą i uprzedzeniem" i "Księżną") z melodramatów, utrzymanych w podobnej jak w/w filmy konwencji? Wszystkie propozycje na babski wieczór z nutellą mile widziane:)
Przecież scenariusz to najsłabszy punkt tego filmu. Jeśli go jakoś strawiłem to tylko przez Emmę Thompson ale AKTORKĘ! A same nagrody Oscara to w większości jakieś nieporozumienie. Połowy nagrodzonych filmów nikt nie pamięta. Dlaczego nie dostała Oscara "Ziemia obiecana"? (podobno za "antysemickie podteksty")? Albo np....
więcejNie mogłam się dłużej powstrzymywać, jest okropny. Poprzedni był o wiele lepszy, taki austenowski i klasyczny. Rozumiem, że ten ma polski tytuł, ale kolorki i fatalna kompozycja przyprawiają mnie o mdłości. Pewnie nie da się z tym nic zrobić, trudno, ale wyrzuciłam, co mnie męczy.
Do samego filmu oczywiście nic nie...
Tak można krótko ocenić ten film. Bo niestety Emma Thompson chociaż moim zdaniem zagrała tu b.dobrze to i tak nie uratowała filmu, którego marny scenariusz spłodziła. I to nie wiem po co bo są specjaliści od takich wyciskaczy łez. Kto lubi powieści Jane Austen temu polecam serial BBC z 2008 roku. Jest (jak zresztą...
Uwielbiam ten film! Jest według mnie po prostu cudowny...
Ale najbardziej zachwycił mnie Alan Rickman, który grał niesamowicie. Pokozał pułkownika Brandona w tak fantastyczny sposób...
Według mnie słabszy od serialu z 2008 . Zauwazyłam nawet przekręcenie nazwiska ciotki
willoghby'ego . Jest w filmie Mrs.Allen a powinno być Mrs Smith. Jest wiele niedociągnięć
.Ale Willoughby jest lepszy w tej wersji , bardziej spontaniczny i weselszy , za to nie
podzielam absolutnie podziwu dla alana rickmana...