czuję lekką konsternację po obejrzeniu filmu. Ogólnie klimat mi się podobał, był jednak mało straszny w porównaniu z niektórymi pozycjami, które oglądałem. Powoli,jak to w azjatyckich horrorach, wszystko się wyjaśniało, chwilami wprawiając nas w nastrój grozy. i gdy już myślimy, że to koniec, to dupa blada, coś nas jeszcze czeka. w sumie, można się troche tego spodziewać. jednak jestem już lekko znużony, że ten sam wątek długowłosej się pojawia...ciągle...ciągle. Niech coś nowego wymyślą. Bo od Ringu, cały czas powielany jest ten sam motyw. A szkoda, bo Koreańczycy potrafią robić dobre filmy i myślę, że stać ich na więcej.