Rytuał

The Rite
2011
6,7 124 tys. ocen
6,7 10 1 124036
5,1 17 krytyków
Rytuał
powrót do forum filmu Rytuał

Niech mi ktoś w końcu wyjaśni ten fenomen opętania. Ateista staje się księdzem, wierni stają się jeszcze bardziej bogobojni, wątpiący porzucają swoje pytania i zaczynają się modlić... Czy rolą i zadaniem szatana jest umacnianie wiary w boga? Czy bóg już zapomniał jak się czyni piękne cudy, więc diabeł postanowił go wyręczyć i postraszyć wierzących i niewierzących by częściej się modlili? Czy ktoś mi w końcu na ten paradoks logicznie odpowie?! Proszę...

ocenił(a) film na 7
Silyen

"więc diabeł postanowił go wyręczyć i postraszyć wierzących i niewierzących by częściej się modlili?" - eee?? Czy coś takiego mówił mniej więcej? Wręcz przeciwnie, mówił różne rzeczy, a kiedy już swoją gadką osłabił głównego bohatera, mówił: "Uwierz w szatana!"
"Ateista staje się księdzem," - czy był ateistą to do końca nie jest wyjaśnione.
"wierni stają się jeszcze bardziej bogobojni" - a czy ty widząć opętanie albo jak byś był sam opętany jak Ojciec Lucas, nie zmienił byś bardziej swych poglądów?

Wydaję mi się że nie do końca ten film zrozumiałeś, nie był ciężki w odbiorze.

Bez obrazy ale zgaduję że jesteś ateistą.

Raizo601

Jakby był naprawdę ateistą to by widział różnicę,bo oni są zazwyczaj dobrze są w ST i NT obkuci,to katolik ale niepraktykujący...lub młody komuszek a ci na religii się o ironio nie znają w odróżnieniu od tych starych komuchów. co naukowo próbowali obalić ST i NT i wiele innych tematów...

ocenił(a) film na 5
Raizo601

"eee?? Czy coś takiego mówił mniej więcej?" - nie mówił, ale taki był skutek.
"a czy ty widząć opętanie albo jak byś był sam opętany jak Ojciec Lucas, nie zmienił byś bardziej swych poglądów?" - no właśnie, każdy zmieniłby, ale to dość paradoksalne, że przez działania szatana my zaczynamy wierzyć w Boga. Według Biblii szatan namawia nas do grzechu, ściąga na złą drogę, a w tym filmie skutki działań szatana są zgoła odmienne - wszyscy zaczynają wierzyć i modlić się. Chyba nasz Lucyfer pomylił profesje.

ocenił(a) film na 4
bunnylune

No właśnie dokładnie to miałem na myśli. I to nie tylko w tym filmie. We wszystkich. I co więcej ludzie, którzy wierzą, że to się dzieje naprawdę wokół nich, też reagują większą pobożnością.

Silyen

Nie wierz ze szatan znaczy nieprzyjaciel-przeciwnik?Już w ST służył jako oskarżyciel ludzi na sądzie boskim i działał w pełni za jego zgodą(księga Hioba)oskarżał tych co łamali boskie przykazania czyli jego byt oraz działanie jest na chwałę pana ,dopiero w NT Jezus nazwał go wrogiem ludzkości i Boga.Wstyd pewnie wierzący katolik a nie wie tego czego dzieci uczą się w podstawówce na religii a przynajmniej uczyły za czasów jak nauka religii w salkach katechetycznych się odbywała...

ocenił(a) film na 7
szarit

Nie wiedza, a prawdziwa wiara i miłość w Boga robi z Ciebie prawdziwego Katolika. Nie wiesz o tym?

Raizo601

Wiara bez wiedzy to też nie wszystko.Bo świadczy o braku szczerego zainteresowania swoja religią jedną z form pielęgnacji wiary jest czytanie książek,czasopism magazynów o tematyce religijnej powie ci to każdy szczerze wierzący chrześcijanin niekoniecznie katolik..

Raizo601

Prędzej fanatyka

ocenił(a) film na 4
szarit

Celowo nie podawałem czy jestem wierzący czy nie. Filmy o opętaniach są nastawione na chrześcijaństwo a to domena NT. Jeżeli ze ST i NT płyną sprzeczne nauki lub opisy cech ich "bohaterów", to dla - przykładowo katolika - obowiązujący jest NT. A nawet abstrahując od tego - chodzi o to że nie da się wierzyć w szatana, nie wierząc w boga. Jeżeli ktoś jest ateistą, albo jego wiara jest zachwiana, to odrzuca (albo wątpi) zarówno boga jak i szatana. Jeżeli więc swoimi działaniami ukazałby się szatan to na zasadzie strachu szukalibyśmy ratunku u... boga? Bo jakoś nie widziałem żeby gdzieś pojawiła się opcja "O! Diabeł istnieje! Ale to nie oznacza że istnieje Bóg więc módlmy się do Szatana i czyńmy zło. Niech opęta wszystkich". Poza tym podkreśliłem, że podatni na sugestię opętania ludzie (niektórym wystarczy już sam film z dopiskiem "na faktach autentycznych") nie muszą być sami opętani, wystarczy że zobaczą że ktoś może być i sami chcą tego uniknąć. Ta sugestia wpływa mocno na ludzi którzy już wierzą i to zwiększa ich gorliwość, albo na tych którzy wątpią i to może ich skierować na "drogę wiary". Ateiści i tak powiedzą że to zaburzenie psychiczne albo źle zdiagnozowana epilepsja :)

Silyen

Nie koniecznie chrześcijaństwo opętania występują też u ludzi innych religii i kultur które z chrześcijaństwem nie mają nic wspólnego,mają one swoich egzorcystów i kapłanów a także modlitwy o uwolnienie od złych duchów.Co do sprzeczności miedzy ST a NT nie ma ich a w zasadzie nie powinno być bo jak twierdzi w NT Jezus i jego nauki są w celu uzupełnienia istniejących nauk skonsolidowania ich a nie negowania tych ze ST.To późniejsi ludzie sami uznali że nauki ST są zbędne i odrzucili je ale z czasem wymyślili nowe-stare rytuały i zasady których początkowo wcale nie było.Z ST nie ma problemu ma wiele kopi napisanych w różnym czasie i wiele ksiąg ich treść jest mniej więcej spójna zaś z NT jest już różnie są wątpliwości czy teksty są prawidłowo tłumaczone czy coś nie zostało wycięte lub dopisane albo przepisane na nowo.Podobno każdy apostoł napisał swoją ewangelię ale oficjalnie znane są aż 4 które o ironio 2 napisali ci którzy nawet Jezusa osobiście nie znali( poza Janem i Mateuszem).Dla niektórych ludzi diabeł to też bóg..ale nie negują istnienia tego drugiego raczej uważają go za fałszywego boga lub uzurpatora i zazwyczaj rozmyślenie wybierają "druga "stronę.
Są ludzie co z własnej woli wybrali wiarę z diabła czy też szatana,uznali go w pełni rozmyślnie za swego boga,dla nich ten drugi istnieje (nie negują jego istnienia)ale jako wróg lub uzurpator.Są też tacy co postawieni przed samym złym mogą :a.przerazić się i uwierzyć w boga by chronił ich przed złem przez wiarę w niego i modlitwę,b.uznać władzę diabła czy szatana jako swojego boga,c.odrzucić obie strony i uznać to za kiepski żart typu "jaja sobie ze mnie robią zmówili się",ostatnia jak i przedostatnia opcja może zakończyć się opętaniem,nawet jeśli się w nie wierzy.Gabriel Amoth naczelny egzorcysta Watykanu napisał kilka książek w których opisał ludzi których egzorcyzmował i są wśród nich tak..ateiści,a także ludzie wydawałoby się wierzący w boga.
Co do wiary jak ktoś jest wierzący w Boga to powinien to uznać to jako ostrzeżenie w końcu wiara także w diabła jest częścią religii,nie ma tak ze jest wierzący w boga ale diabła już nie bo go nie ma, to jest połowiczna wiara wręcz wybiórcza,niektórzy księża wręcz mówią że największym dziełem szatana jest to że ludzie nie wierzą w jego istnienie..Natomiast jak ktoś jest niewierzący jak słusznie zauważyłeś,to ktoś taki nie uwierzyłby nawet jakby z diabłem jadł śniadanie.Co do agnostyka(wątpiącego) z nimi jest też różnie,być może właśnie takie spotkanie przekonałoby go do uwierzenia lub wręcz przeciwnie,bo jest własnie człowiekiem który szuka swojej drogi nie wie czy wierzy czy też nie i czy zostanie przekonany do wyboru..

szarit

Jednym z podstawowych przekłamań w tłumaczeniach NT jest "nie zabijaj" kiedy w oryginale było "nie morduj" ,a to ogromna różnica. A ST i NT się nawzajem wykluczają. Chociażby ST mówi "oko za oko" ,a NT mówi "nadstaw drugi policzek".

Ottiss14

Nauki Jezusa miały podobno być uzupełnieniem ST a przynajmniej takie są jego własne słowa w NT, a nie jego negowaniem i tu rodzi się pytanie ile z tego co pisze w NT jest zgodne z pierwotnymi tekstami,a ile zmieniono, ile przepisano że NT wygląda dzisiaj tak jak znamy zwłaszcza że tłumaczeń jest sporo i nie wszystkie są identyczne,a różnica w jednym wyrazie może zmienić i zmienia sens całego zdania.

szarit

No tak ,to prawda ,że sens został zmieniony ,kolejność ,niektóre fragmenty wycięto lub napisano na nowo. Niemniej nawet ST nie jest zbyt wartościową książką dla ludzi Białych. Chociaż na pewno bardziej niż te wszystkie mutacje i wariacje na temat.

Ottiss14

ST jest ciekawy z punktu widzenia etnologii ,ale owszem zawiera jednak trochę ciekawych historii(opowieści) które lubią się powtarzać,nawet współcześnie co jednak jest swego rodzaju uniwersalną wiedzą.Taka księga przysłów jest ciekawym źródłem informacji czy kapłańska lub księga prawa,czy powtórzonego prawa, szkoda że ta wiedza w chrześcijaństwie jest całkowicie pomijana wręcz ignorowana,bo tłumaczy...np.okrucieństwo islamu..i nie tylko to.

Silyen

Może Bóg zawarł pakt z diabłem ;D

ocenił(a) film na 4
apollo18

A to by się zgadzało. Już raz miało miejsce tylko że wtedy to był zakład a nie pakt :)

Silyen

Najgłębszym pragnieniem Szatana jest przekonanie nas o jego nie istnieniu (podaję za Baudelaire'm). Wszystko opiera się o wiarę. NIe możemy rozpatrywać tematu kwestiami ziemskiej i ludzkiej logiki, bo ani Bóg, ani Szatan się jej nie poddają bo oni po prostu mają inną fizykę.Ale jeśli zejdziemy na ziemię i będziemy chcieli maksymalnie uprościć odpowiedź na Twoje pytanie, bez zbytniego rozpisywania , to powiem tak:: "jak trwoga to do Boga".

ocenił(a) film na 4
mar_cinek2

"Tego nie da się wyobrazić bo bóg nie podlega prawom wszechświata..." - argument wiary jako ostatni bastion w przypadku braku innych argumentów. No właśnie - jak trwoga to do boga a więc szatan wywołując trwogę zbliża do boga. Prościej się tego już nie da ująć.

Silyen

Tak, jeśli wierzymy, że Bóg jest jedynym władcą świata to wszystko ma sens. Szatan sam w sobie nie jest jakimś równym Bogu przeciwnikiem, on jest upadłym aniołem. Boża perspektywa rzeczywiście jest zupełnie inna od naszej, on widzi dosłownie wszystko. Mógłby w każdej chwili sprawić, że Zły nie mógłby nic zrobić, a jednak dopuszcza jego działanie. To niezwykłe, że nawet Zło "wskazuje" na miłość Boga. A co do ST to ma on wielkie znaczenie "żadne słowo w Piśmie Św. nie zostało zapisane bez przyczyny". Widzimy w nim znowu miłość Boga do swego ludu. W NT Jezus nadaje ST nowe znaczenie, pokazuje ludziom drogę jeszcze bardziej gorliwą aby stawali się jeszcze lepszymi. polecam książki o.Gabriele Amorth'a :)