8 na 10 =polecam serdecznie fanom horroru
2-sprawa ze troche juz dosc tego oglupiania ludzi tym szatanem:-)
smiechu warte daje 8 na gre aktorska napiecie
lecz bajki o szatanie to kler moze sobie wsadzic na plebanii pod poduszke
oglupiajac ludzi diabelkami itp
reszta ok swietna kreacja hopkinsa
polecam
to nie jest typowy horror, choć trzyma w napięciu...
film bardzo dobry, polecam serdecznie pójść do kina na niego bo dobry dźwięk to podstawa w nim ;)
Może życie Cię nauczy tej "bajki"...
I proszę, nie obrażaj ludzi, ani ich wiary.
O właśnie, o tym mowa. Zasugerowany zdaniem poprzedniego "oburzonego" odnalazł w sobie powołanie do zwalczania katolików:) Wróć do szkoły, naucz się interpretacji prostych tekstów, zacznij od elementarza Falskiego na rozgrzewkę. Może kiedyś zaczniesz najpierw czytać ze zrozumieniem, a później komentować (to nie złorzeczenie, to dobre życzenie na przyszłość). Ta wymiana zdań ładnie pokazuje, jak działa samonakręcanie się "antykatoli". "Ktoś tam coś tam usłyszał, że ten napisał..." Fakty ludzie, liczą się fakty. Nie takie, jak w gazecie o ironicznym tytule Fakt ;P
A po czym wnioskujesz, że złorzeczy przedmówcy?? Powiedział tylko "może życie Cię nauczy tej "bajki"... - zdanie przypuszczające. Czy w słowach "może kiedyś nauczysz się poprawnej ortografii" słyszysz złorzeczenie? Albo w słowach "może kiedyś zrozumiesz/zmądrzejesz/dojrzejesz" - czujesz, że źle Ci życzę na przyszłość? Ludzie wyjdźcie z zaścianka własnych uprzedzeń i zacznijcie myśleć, czytać ze zrozumieniem i rozmawiać, a nie tylko robić nagonkę za nagonką. To tylko obnaża Wasze intelektualne ubóstwo.
Co Ty człowieku pleciesz? A gdybym Ci tak powiedział (idąc Twym tropem porównań) - "może dzisiaj umrzesz", albo lepiej, gdyby tak Ci żona powiedziała rano (albo mąż), to jakbyś się poczuł? Zdanie przypuszczające, ale wiesz, jest jeszcze coś takiego jak kontekst. W tym akurat przypadku, odpowiedź @teriperez trąci jadem,
Dlaczego zaraz kler? Myślisz, że w to wierzą tylko katolicy? Są wyznania chrześcijańskie, które kleru nie mają;) Wracaj do szkoły.
egzorcyzmy to taki temat jak UFO, niektórzy ludzie twierdzą, że zostali porwani i kosmici robili na nich badania, to sprowadza raczej do jednego- choroby psychicznej, chyba że ktoś z was ma znajomego który był opętany przez szatana:) wątpliwe. Księża odprawiają egzorcyzmy i to nie jest nowość ale to ludzie myślą że to opętanie przez szatana a to się dzieje po prostu w ich umysłach, i też ciekawostka wiele razy to się spotyka u osób bardzo wierzących. Choroba a nie szatan. Zła mamy wiele na świecie ale to nie dzieło szatana tylko ludzi rządnych władzy dlatego też niektórzy nie wierzą pytając przy tym gdzie jest Bóg?? skoro tyle zła, głodu, wojen, nienawiści. Czy religia została stworzona po ty by trzymać ludzi za mordy? by się bali i byli posłuszni dla władzy??jak baranki? Bóg może i istnieje ale nie koniecznie taki jakiego nam przedstawiają. Wierzyć ludziom? Kościołowi? który kiedyś miał udział w licznych mordach, polowaniach na czarownice, paleniu na stosach itp itd.,, i gdzie był wtedy Bóg w kościele? To był dobry biznes stąd różne wiary, różny obraz Boga. Świat jest zakłamany wiele razy wciskano nam ciemnotę ale właśnie po to byśmy byli posłuszni. Czyń dobro pójdziesz do nieba, jeżeli nie to do piekła, wyobraźcie sobie że nagle Watykan ogłasza że to wszystko zostało wymyślone, po to by ludzie byli posłuszni, że nie ma Boga a może jest tylko o tym nie wiedzą, teraz jest wiele przestępstw ale po tym każdy by nie miał skrupułów wiedział że nie ma kary po tym życiu i że życie jest jedno a potem nic. Poza tym każdy z nas by chciał żeby po naszej śmierci było dalsze życie, piękne życie bez bólu przy Bogu, nie możemy sobie wyobrazić że odejdziemy i będzie pustka. Jest to bardzo trudny temat i dyskusyjny. Dopóki sami nie odejdziemy z tego świata to się nie dowiemy, a może się nigdy nie dowiemy bo po śmierci już nic nie będzie. Oby tak nie było
Film średni ale uratował go Antoni Hopkins. Podziwiam jego talent aktorski. W sumie ze wszystkich filmów o egzorcystach ten mnie nie odrzucił. Wydawał sie taki realny! Poleceam.
Szukaj Boga, a Go znajdziesz. Też miałem podobne wątpliwości. Módl się do Niego jakbyś rozmawiał z przyjacielem. Albo choćby z nieznajomym. Proś o to, żeby Cię naprowadził. Choćby z niecierpliwością, wyrzutem - ale proś. To dobra droga, pozdrawiam:)
Kiedys w jakims filmie uslyszalem takie slowa: "Bog, jest takim wymyslonym przyjacielem, ale dla doroslych" czyli jest to taka podporka ktorą psychika ludzka lubi sobie zrobic. Przykladowo masz ciezka sytuacje w zyciu i modlisz sie do Boga prosisz o pomoc i tak jak to ty napisales zeby cie naprowadzil. Wierzac w jego istnienie i w jego pomoc dajesz swojemu umyslowi takie odciazenie i powera do dzialania "nie jestem sam z pomoca Boga dam rade to zrobic/wybrnac z tego". I jak juz w koncu wybrniesz z problemow to wcale nie oznacza ze Bog istnieje i ze ci pomogl. Wierzac w cos bardzo mozna programowac swoja podswiadomosc, ktora pozniej popycha nas bez naszej wiedzy do dzialania w tym kierunku/w taki sposob jak ja zaprogramowalismy. Sposobem programowania posdswiadomosci sa np. afirmacje czyli powtarzanie sobie jakichs zdan majacych na celu np. przelamanie strachu. Nie wykluczam istnienia Boga w calosci bo czy on istnieje czy nie nikt z zyjacych sie nie dowie ale uwazam ze bardziej prawdopodobne jest to ze jest on wlasnie takim wymyslonym przyjacielem na ktorym mozesz zawsze polegac i mozesz poprosic o pomoc w sprawach w ktorych nie moglbys prosic nikogo innego. Napewno wierze w to ze jest jakas wyzsza sila, ktorej nie trzeba nazywac Bog Jahwe Budda itp. i nie wymaga zadnych modlitw i okazywania wiary w nia, ktora zapoczatkowala swiat wywolujac Wielki Wybuch. Takie jest moje zdanie w zagadnieniu wiary w Boga. To by bylo a tyle.
Budda (skr. बुद्ध buddha – przebudzony, oświecony; chiń. fo (佛), fotuo (佛陀); kor. bul, pult'a; jap. butsu, butsuda, budda (仏陀); wiet. phât, phât-ba; tyb. sangdzie (sangs.rgyas): sang – oczyszczony z negatywnych emocji, dzie – z rozwiniętymi w pełni doskonałymi właściwościami umysłu).
Budda to istota oświecona; ktoś kto przebudził się ze stanu niewiedzy, wykroczył poza cierpienie ludzkiej egzystencji, posiadł najwyższą mądrość i zerwał z wszelkim przywiązaniem.W pierwotnym buddyzmie nie wyobrażano postaci Buddy, ograniczając się po przedstawień symbolicznych, jak ślady stóp, drzewo bodhi itd. W późniejszym okresie, prawdopodobnie pod wpływem sztuki greckiej (tzw. sztuka Gandhary), zaczęto przedstawiać buddę w postaci ludzkiej.Budda zawiera sie we wszystkim.Założycielem buddyzmu był Siddhartha Gautama (ok. 563-483 p.n.e.), który urodził się w rodzinie panującej nad niewielkim królestwem Siakjów w północnych Indiach. W wieku 28 lat, żyjący dotąd w luksusie książę opuścił dom i chcąc znaleźć ucieczkę od cierpienia oddawał się przez sześć lat różnym dostępnym praktykom medytacyjnym oraz skrajnej ascezie. Po porzuceniu skrajnej ascezy i zastosowaniu medytacji polegającej na obserwacji ciała i umysłu Siddhartha spostrzegł Cztery Szlachetne Prawdy, które stały się rdzeniem jego nauk przez resztę życia.
Aj tam czepiasz sie :) Nie zaglebialem sie w buddyzm nie wiedzialem kim dokladnie jest Budda. Chodzilo tylko o to ze ta wyzsza sila - stworca, o ktorej mowilem wedlug mnie nie wymaga nazywania jakimkolwiek imieniem/nazwa. Moja mala wpadka, mea culpa, wybacz ;*.
"żałosne"? W jaki sposób to jest żałosne? To akt największej miłości. Wyobraź sobie, że masz willę z basenem i kortem tenisowym (nie oczekuję już, że wyobrazisz sobie, że jesteś jedną z trzech wszechmocnych osób o tej samej naturze, a w willi żyjesz od zawsze) i w pewnym momencie zostawiasz ją i wszystko i jedziesz na resztę życia pracować fizycznie wśród Brazylijskich sierot na przykład.
A teraz z innej strony: urodziłeś się w Brazylijskim slumsie. Ojca nie znasz, matka zmarła. Przyjeżdża gość z Nie-wiadomo-kąd, zaczyna budować dla was (sierotek) dom i pomaga wam się utrzymać. Pośród tych wszystkich dzieci, które w tej całej nędzy zaczynają dostrzegać poświęcenie i bezinteresowną miłość, Ty jesteś tą sierotką, która wkurzona stoi obok i przekonuję resztę, że stary jest żałosny.
mysia...to by było trochę słabe gdyby ludzi przed złymi czynami powstrzymywał strach przed karą po życiu...nie to determinuje ludzi, tak myślę...
Czego bym nie napisał, Ty wiesz lepiej. Uważam, jak jeden z forumowiczów, że lepiej dla Ciebie, żebyś doświadczył prawdy na tematy, które poruszasz. To nie koniec świata, a może uratować Ci Życie. Takie przez duże Ż:) Pozdrawiam i życzę głodu prawdy
tak od siebie dodam nie ubliżając nikomu. pewnie nikt mi nie uwierzy ale wczoraj jak gadalem z Jezusem to mi powiedział ze trzeba porzucić całkowicie poleganie na Bogu i karmienie się nadziejami na w zbawienie. mamy natomiast zacząć myśleć sami za siebie i budować zdrowe dobrze zorganizowane inteligentne społeczeństwo. dodatkow w tajemnicy szepnął (no nie mogę tego trzymać dla siebie) że istnieją inne wymiary o których nam się nie śniło a życia we wszechświecie jest więcej niż wszystkich gatunków ziemskich! mamy więc się kształcić , zaprzestać wojen i lecieć w kosmos szukać nowych lądów! Wiem że niewiarygodnie to brzmi bo przecież kościół praktykuje zupełnie co innego ale może to tylko jego błędna interpretacja ?Ludzie ja wam mówię , przeto mamy jedno życie tylko ! pożytkujmy je na coś co ma jakikolwiek sens bo później ( jak to stoi w biblii) staniemy się bezpłciowymi aniołami przez wieczność chwalącymi Pana naszego jedynegox3. Pokój z wami bracia! (i siostry)
"Kościół praktykuje zupełnie co innego"? O jakże ty zupełnie nic nie rozumiesz. Jeśli widzisz KK jako serię bezsensownych ograniczeń, to nie dziwota, że Cię odpycha. Jest to jednak rozumienie staro-babcine i bardzo powierzchowne. W taki sam sposób małe dziecko widzi rodziców, gdy mu czegoś zabraniają - ono nie dostrzega, że to dla jego dobra.
Podaj mi proszę jeden konkretny przepis KK, który zakazuje Ci czegoś (dobrego, nieszkodliwego i rozsądnego).
Nie utożsamiaj KK z jakąś grupą wiernych. Pokaż mi przepis KKK, albo innego aktu prawnego KK, który "szykanuje" związki homoseksualne. Co najwyżej nie zgadza się na kościelne małżeństwa gejów(kościelne czyli w swojej strukturze - więc chyba ma do tego pełne prawo). Jeśli chodzi Ci o coś innego to musisz jednak sprecyzować zarzut i wskazać jego podstawę.
Nie zgadza się, czyli Ich dyskryminuje, czyli traktuje jako gorszych od heteroseksualistów, a niby KK jest taki dobry i miłosierny;) Osobiście mimo przeciwnej orientacji nic do Nich nie mam i uważam, że to jest chamskie żeby traktować mniejszość dużo gorzej, tylko dlatego że ktoś jest w tej mniej licznej grupie i to jeszcze z przyczyn od siebie niezależnych.
Kościół nikogo nie dyskryminuje ani nie szykanuje. I dlatego będę go bronił. Jedyne co sie może nie podobać, to zdanie Kościoła w wielu sprawach, z którym niektórzy się nie zgadzają. Urządzanie orgii zapewne niektórym sprawia przyjemność, ale jest potępiane przez Kościół. Używanie narkotyków również jest grzechem w oczach Kościoła, mimo iż niektórzy czerpią z tego przyjemność. Tak więc może warto by ostrożnie używać terminologii do opisywania różnych problemów.
Natomiast czy Szatan istnieje? Nie wiadomo, nikt go chyba jeszcze nie spotkał. Natomiast w opętania jestem skłonny wierzyć, bo wierzę że istnieją książa z powołania, wspaniali ludzie, którzy wierzą w to, czego nauczają, dlatego nie uciekną się do kłamstwa, by opisywać egzorcyzmy, które przeprowadzali. mój ksiądz, który mnie przygotowywał do bierzmowania, jest egzorcystą. To wspaniały człowiek i prawdziwy przyjaciel. Nie mam powodów nie wierzyć mu, że w czasie jednego egzorcyzmu pewna wieśniaczka zaczęła gadać jakmś starodawnym językiem, którego nigdy nie mogła się nauczyć. I tyle. A film obejrzę w tym tygodniu, więc recenzja później, na pewno osobliwa jest moda na tego typu filmy, w ciągu ostatnich pięciu lat naliczyłem sześć filmów traktujących o egzorcyzmach. Właśnie przez tę komercyjną papkę (lub dzieła), widzom się wydaje, że to tylka fikcja a Watykan nas okłamuje.
"Urządzanie orgii zapewne niektórym sprawia przyjemność, ale jest potępiane przez Kościół."
Tak, oni wolą orgietki w trochę innym stylu niż te "okropne, obrzydliwe i w ogóle fe - gejowskie".
Dla mnie wiara i kościół to często sprzeczne i mijające się terminologie. Coś między wsparciem a zaparciem.
no jest dobry i potępia zło. Sodomię traktuje jako grzech, a ludzi, którzy świadomie i dobrowolnie, bez prób poprawy trwają w grzechu i jeszcze się z tym obnoszą wyklucza. Nic w tym dziwnego i nie jest to dyskryminacja - oni mają wybór: mogą walczyć z tym, lub nie. Mogą się z tym obnosić, mogą milczeć.
Wpadnij do mnie do kościoła, to sobie posłuchasz reprezentantów "wiary", którzy wpajają takie hasła. Pamiętam, jak kiedyś w liceum, ksiądz który mnie uczył religii rzekł:
"Bóg kocha wszystkich ludzi.. ale gejów dla nieba nie wpuści".
Dziękuję
Szykanowanie zwiazkow homoseksualnych jest jednym z plusow KK. Jak dla mnie zero tolerancji dla gejow. Natura stworzyla ludzi tak ze sa kobiety i mezczyzni ktorzy powinni sie laczyc w pary i wydawac na swiat potomstwo. Ktos moze gadac ze kazdy ma swoje upodobania gust czy takie tam. Ale niestety patrzac na to ze strony anatomicznej czlowieka (narzady plciowe ludzi sa przystosowane tak aby powstawaly pary kobieta-mezczyzna) homoseksualizm jest czyms nienormalnym, nienaturalnym, zboczeniem, odchylem. Nie wiem jak moznaby traktowac homoseksualistow.. izolowac ich czy leczyc czy cokolwiek innego zeby ich naprostowac. Jestem spokojnym czlowiekiem ale jak widze 2 chlopow trzymajacych sie za rece czy calujacych sie, to sie krew we mnie gotuje i piesci same zaciskaja.
a mnie wkurza tepota i glupota ludzka w polsce
--
jak 2 dziewczyny publicznie sie w policzek caluja sciskaja witaja za rece ida -to ok
kolezanki jest ok
a jak 2 facetow na powitanie by sie przytulilo buziak --oo to pedaly zaraz wyszydzanie opluwanie
to jest chore nienormalne
Skoro Bóg stworzył wszystko, to stworzył i choroby. W takim razie czemu ingerujemy w Jego dzieło i leczymy siebie wbrew Jego woli? Toż to jedna z najnaturalniejszych rzeczy pod słońcem. Powinniśmy zatem spalić na stosie wszystkich lekarzy, bo przecież to nienaturalne aby człowiek, na którego los zesłał chorobę i cierpienie, był leczony. Jego przeznaczeniem jest śmierć, więc po co ją opóźniać?
"Jestem spokojnym czlowiekiem ale jak widze 2 chlopow trzymajacych sie za rece czy calujacych sie, to sie krew we mnie gotuje i piesci same zaciskaja." - taki z ciebie katolik jak z koziej dupy trąba.
"Natura stworzyla ludzi tak ze sa kobiety i mezczyzni ktorzy powinni sie laczyc w pary i wydawac na swiat potomstwo"
To rozumiem, że osoby bezpłodne, powinny płonąc ze wstydu, a najlepiej poddać się rytualnemu "harakiri", gdyż nie mogą zaspokoić twojej wizji, że przecież KOBIETA I MĘŻCZYZNA STWORZENI SA TYLKO PO TO ABY SIĘ ROZMNAŻAĆ?
zgadzam się, myślę że Hopkins swoja kreacją może zostać smiało nominowany do oscara :) poza tym film bardzo dobry nie jest rzeczywiście typowym horrorem ale trzyma w napięciu :)
Zgadza się synu, Hopkins w tym filmie zagrał podobnie jak w moim ulubionym filmie Milczeniu Owiec, normalnie film miażdży jego grą :) szczególnie jeżeli chodzi opętanie przez Baala, fajno jeszcze grał w Joe Blacku, Słabym punkcie i Wichrach namiętności :)