Na podstawie Złotoskórego P. Dicka? To żart jakiś? Bo jeśli tak to kiepski. Tam ten, który przewidywał przyszłość nie miał uczuć... a tu zrobili tkliwą historyjkę. Popsuli takie arcydzieło... Kto czytał wie o czym mówię.
Z sympatii dla Dicka dałam 3.