Już dawno nie widziałam filmu, który tak by mnie rozbawił. Narastająca groteska sprawia, że śmiałam się przez następne dwa dni, i do tej pory się uśmiecham, gdy przypomnę sobię awanturę o chomika albo suszenie książki suszarką.... A w ogóle, to dobrze posmiać się z dowcipu, które NIE KOŃCZY SIĘ między nogami, jak to w każdym amerykańskim filmie, czy w polskim kabarecie. No, i aktorzy: bezcenne widowisko! Polecam każdemu kinomanowi.
Z ukłonami- jazzfanka