Za każdym razem gdy zbierali się do wyjścia miałem nadzieję, że wyjdą i coś się ruszy w tym filmie. Dialogi od samego początku były męczące, zwyczajne pier******* o szopenie.
Ooo, miałam to samo pragnienie, i jeszcze miałam co rusz ochotę rozebrać ich z wierzchniej odzieży., kiedy tak sobie popijali kawkę.
Ale widać, że "Zamianę Ciał" oceniłeś na bagatela dość wysoką ocenę czyli 7. Pytam się teraz jakim cudem tak denna komedia, zyskała u Ciebie, aż tak wysoką notę. Notabene, aż za wysoką? Chamski humor, beznadziejne dialogi, absurdalne rozwiązania, a to wszystko podszyte zbędnym seksem. Nie dziwię się, że nie wyłapałeś komizmu sytuacyjnego w "Rzezi". Jak widać elementy teatralne, nutka groteski, przerostu, gry pozorów i odrobina analizy, są dziś obce i mało przystępne. A szkoda, bo to najlepsza forma rozrywki, która nie jest pustą wydmuszką. Dzieła podobne do "Rzezi" są naprawdę rzadko spotykane nad czym, szczerze ubolewam.
Dokładnie, zgadzam sie z Tobą w 100%. Kiedy wszedłem na filmweb to mocno sie zdziwilem, tak zaniżoną oceną, przecież tak wiele beznadziejnych(często wręcz debilnych) filmów ma lepsza średnia, niestety. Swietnie sie bawilem na tym filmie.
Wydaje mi się, iż taką sytuację możemy podsumować dwoma słowami. Pierwszym z nich jest absurd, do którego prowadzi fakt zanikających potrzeb artystycznych naszego społeczeństwa czego wynikiem jest ta absurdalna, moim zdaniem, krytyka. Drugim jest hipokryzja związana z tym, że z jednej strony społeczeństwo oczekuje czegoś niekonwencjonalnego, innego, świeżego, ale z drugiej gdy już to dostaną, to tego po prostu nie rozumieją i najzwyczajniej w świecie psioczą. Cóż, tak jest ten świat skonstruowany. Najważniejsze, że my dwoje i grono nielicznych potrafimy docenić kunszt i artyzm "Rzezi" :)
mi się film podobał, ale czytając Twój komentarz przychodzi mi na myśl sfrustrowana Penelope :)
Dokladnie,dla mnie tez nic spacjalnego w tym filmie nie bylo. Niby relacje miedzyludzkie,praca wazniejsza niz rodzina,bla,bla,bla. Nie ujal mnie ten film jakos.