Zgodzę się. Dla mnie film nienaturalny. Akcje wymuszone, teksty słabe, zachowania przerysowane. Myślę, że gdyby mniej mówić a więcej grać uzyskałoby się naprawdę wiarygodny i pewnie śmieszny obraz. Tymczasem dałam 3 , mimo, iż uwielbiam i Kate i Jodie. Dobrze, że taki krótki.

Na dodatek cały film w jednym pokoju. Dlatego też pewnie ten film mnie nudził.

12 gniewnych ludzi też odbywa się w jednym pomieszczeniu.......

:DDD caly film w jednym pokoju, takie komentarze bawia mnie bardziej niz sam film. co do rzezi, swietna ekranizacja dramatu Rezy. dialogi genialne, niepowtarzalny klimat

Również się zgadzam. Aktorzy graja dobrze,ale w sposób wymuszony. C. Reilly najlepszy, Jodie najsłabsza. Moja ocena 6,4

Zachowania przerysowane ? Ha,ha Powiedz mi czy kiedykolwiek brałaś udział w dyskusji minimum 4 osób z którymi niekoniecznie przepadasz ? Nie wydaje mi się.

Myślę, że jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Albo sie nie rozumiemy.

Chyba się nie rozumiemy :)

Czasami wchodząc na filmweb chciałbym żeby to wszystko było jedną wielką groteską. Babą, która siedzi przed drzwiami z nogami w misce pełnej ogórków i cebuli. Ludzie! Film to nie tylko fabuła, wybuchy, piękne zdjęcia, krajobrazy, doborowa ekipa aktorska. Ten film nawiązuje do typowego dramatu antycznego. Przerysowane postacie (z jedną wyolbrzymioną cechą), jedno miejsce akcji (nie wiem jak to może być minus tego filmu, o to w nim do cholery chodzi!), itd.

Film zdecydowanie nie jest dla każdego. Trzeba lubić "czarny humor", szczególnie wydany w taki sposób. Ja osobiście oglądając go za pierwszym razem popłakałem się ze śmiechu. Wręcz karykaturalne pokazanie postaci, to że wszystko opiera się na dramacie antycznym - przyprawia o gęsią skórkę.

Nie patrzcie na wszystkie filmy jak na coś dobrego lub złego, nic nie jest czarne albo białe! Film to dzieło. To wyjęcie obrazu z ram, to popuszczenie wodzy fantazji. Malarstwo kinowe!

No tak, ale po co się denerwować? W każdym razie Twoja wypowiedź zachęca do ponownego obejrzenia, może ujrzałabym jakąś wartość, której wcześniej dostrzegłam?

A byly dziewczynki kiedys w teatrze?;)

Były, i to nie raz :).

Ten film wcale nie miał być śmieszny. Spodziewałaś się komedii? Niby dlaczego? Rozumiem, że 'Rzeź' nie trafiła w Twój gust i nisko ją oceniasz, ale nie pisz, że jest słaba. Po prostu do Ciebie nie dotarła.

Otóż to - dziwi mnie ilość komentarzy na temat tego, że film wcale nie był śmieszny. Jak można w ogóle używać tego jako argumentu co do tego, że 'Rzeź' jest słaba. Według mnie film bardzo dobry.

Czuję się zawiedziona. Po takim szefie kuchni i takich kucharzach spodziewałam się kina wypieczonego, atrakcyjnego i smakującego wszystkimi przyprawami, z nadwyżką pieprzu i gorczycy. W zamian za to otrzymałam niedogotowany, mdły i przypalony kawałek mięsa, z którego mogłoby coś wyjść, ale nie wyszło. a szkoda.

Film jest świetny nie dlatego,że jest dużo akcji, pustych atrakcji, fajerwerków... ale dlatego,że w 4 ścianach zawarto wszystkie smaki i przyprawy ludzkich zachowań... głownie kierowane pozoranctwem.. Pokazano zależności : natura a kultura. Szkoda, że nie do każdego trafił, ale przecież tak się zdarza...Od odcieni kolorów samego wnętrza,drogich tulipanów, kokoszki... po proste hasła o rzyganiu" " ożywiła się pani po tym rzyganiu", sytuację z chomikiem...etc. film próbuje pokazać tak powszechne dzisiaj rozdźwięki społecznych zachowań, hipokryzję. Rewelacja. Spróbuj obejrzeć jeszcze raz... jeśli naprawdę znasz Polańskiego i jego spojrzenie, poczujesz.

Dziękuję za odpowiedzi! Rozumiem i doceniam Twój punkt widzenia. Uważam jednak, że między wysublimowaną sztuką ukazania ludzkich zachowań i emocji, a przesadą w chęci ukazania głębi postaci w konwencji minimalistycznej jest bardzo cieńka granica. Spójrz na film '12 gniewnych ludzi' lub Teatr Telewizji 'Rozmowy z katem' - inna tematyka, rzecz jasna. Koncepcja minimalistyczna, bohaterowie siedzą w jednym pokoju i rozmawiają, a oba filmy rozbrajają sferę emocjonalną odbiorcy. W tym jednak wypadku nie umiem się zdecydować czy reżyser przesadził z ilością bohaterów, którzy kiszą się we własnym sosie w jednym pomieszczeniu, rzucając co rusz, w mojej cenie, przefilozofowanymi zdaniami czy może chodziło o przesyt elementów otoczenia i poruszanych wątków, które zmieniały się nienaturalnie szybko. Choć muszę przyznać, że jedną z kwestii aż sobie odnotowałam, to film w całości mnie nie porwał.

za mało wybuchów pewnie

Wg mnie film był zaledwie niezły. Dla kontrastu można obejrzeć Dyskretny urok burżuazji Bunuela. Te filmy miały, jak mi się wydaje, podobne założenia, ale za to ten Bunuela wypadł rewelacyjnie.

1.Nota wcale nie jest wysoka.
2.Film może być nudny,bo nie każdy lubi "jedno miejsce" to fakt.
3.Film naszpikowany jest masą dobrych,niezłych dialogów. Obśmiewa zachowania i przywary bohaterów,a oni sami czują się z tym dobrze i nie zamierzają nic zmieniać. Oczywiście wiedzą,że nie są ideałami ale po co im to zmieniać skoro jest ok ?

Jeden człowiek podchodzi do tego ze zdrowym rozsądkiem ;)

Gratuluję ambitnych wypowiedzi! Cóż za przemyślane oceny!
Film jest naprawde świetny, zabawny, na poziomie, ambitnie zawiera się w jednym miejscu co nadeje mu ciekawy charakter.
Nie doszukujemy się tu żarów na poziomie "strasznego filmu" czy "date movie", widz ma zrozumieć i wczuć się w chorą sytuacje małżeństw, jej dziwny przebieg i bezsensowne kłótnie.
Film jest interpretacją sztuki, więc można przyjąć że ludzie którzy porywają się na oceny typu 1-4 po prostu są zbyt ograniczeni by wybrać się do teatru, a jedyne co zasługuje na ich 10 to "Titanic" bądź "Król Lew".
Moim zdaniem Polański zrobił kolejny świetny film i osobiście nie moge się doczekać zobaczenia "Wenus w Futrze".

Ale Titanic nie był zły :)

Fakt :D

Ja też nie. Wreszcie głos rozsądku!