Rzeź

Carnage
2011
7,1 123 tys. ocen
7,1 10 1 122961
7,4 55 krytyków
Rzeź
powrót do forum filmu Rzeź

Nudnawy, nieciekawy film. Scenariusz, napisany na deski teatru źle przełożył się na fabułę filmową. Słabo, bez emocji. Sytuacje, które wywołałyby salwy śmiechy u widzów teatru, widzów kina pozostawiły nawet bez uśmiechu na twarzy.

W pewnym momencie, kiedy z bohaterów wyszło ich prawdziwe "ja", pomyślałem, że ta historia może zakończyć się zaskakującym finałem, ciekawym przesłaniem. Niestety, na próżno szukać głębszego dna. Ot, spotkały się dwie pary, zarzygały nawzajem, pokrzyczały na siebie, a w tle niczemu niewinny chomik i ciągle dzwoniący telefon. Po aktorach widać zmęczenie tekstem, którego zdają się nie rozumieć, tak samo jak widz.

Gdyby "Carnage" stworzył jakiś mniej znany reżyser film przeszedłby bez echa. Oto mamy kolejny przykład siły nazwiska i tego, że nawet największy badziew da się wypromować na cud kinematografii.

I jeszcze jedno - nie zwracajcie uwagi na polskie opisy i trailery. Zapowiadana "straszna kłótnia" bohaterów trwa przez ostatnie 6 minut filmu. Pozostałe 110 minut to dyplomacja i dulszczyzna. Znacie to z sąsiedztwa? Więc po co iść do kina?

ocenił(a) film na 6
chatiflatt

Zgadzam się. Gdyby nie to, że film nakręcił Polański, to Rzeź przeszłaby bez większego echa. Ten film jest po prostu przeciętny, nie ma w nim nic intrygującego czy zaskakującego. Wręcz przeciwnie, dłuży się niemiłosiernie i praktycznie w ogóle nie śmieszy. Mam nadzieję, że Roman się jeszcze nie wypalił, ale trzeba uczciwie powiedzieć, że to jeden z jego najsłabszych filmów.

chatiflatt

W 100% zgadzam się z tą opinią. Słaby scenariusz, przereklamowany film. Nic ciekawego. Szkoda tej naprawdę dobrej obsady i dobrego reżysera na tak słaby scenariusz.

jerzybbb

dlatego zadziwia mnie wysoka ocena tego filmu

chatiflatt

bo scenariusz jest kiepski podobnie jak sztuka ;/ jak byłam na tym w Ateneum na spektaklu przedpremierowym, to myślałam, że umrę tam z nudów, mimo że grało dwóch moich ulubionych aktorów - Barciś i Tyniec, ot zwykła historyjka o dwóch parach, które spotkały się na siłę nie wiedząc w sumie po co, bo wypada ;/ mnie to tam nie zachwyciło, film może kiedyś obejrzę dla Waltza

ocenił(a) film na 8
tolerancja91

Nie użyłabym słowa "nudny" , być może stricte socjologiczny.
W końcu jest to film minimalistyczny, chodzi o scenariusz i rozpisane role. Polański ma do dyspozycji jeden pokój, dialogi i czwórkę aktorów. Mam nadzieję, że wrócił do formy sprzed lat :) Pomimo negatywnych opinii większości użytkowników na pewno wybiorę się, by obejrzeć tą produkcję.

ocenił(a) film na 6
nicnac

Wrócił? Mi się wydaje, że w ogóle z niej nie wyszedł (Pianista, Autor widmo). Mam nadzieję, że Rzeź to tylko wypadek przy pracy.

ocenił(a) film na 9
Dzida_86

Pianista - słabe.
Autor widmo - nuda.
Wydaje mi się, że nicnac miał na myśli ambitniejsze filmy Polańskiego.

ocenił(a) film na 6
nicnac

jeśli chodzi o niskobudżetówki i jeden pokój jako akcję- obejrzyj sobie Człowieka Z Ziemi i porównaj który film trzyma w napięciu i w którym oczekuje się na koniec, a który ma zwyczajne dłużyzny

niestety był trochę nudny, zwłaszcza końcówka zawiodła

użytkownik usunięty
rashell

Człowieka Z Ziemi jest fenomenalny

ocenił(a) film na 9
chatiflatt

Kompletnie nieadekwatna opinia do rzeczywistosci.
Brak emocji?? Czy na prawde nie zauwazylas rosnacego napiecia miedzy osobami? Nie bylo w tym emocji?? Na prawde nie wyczulas tego atomu??
Scenariusz slaby? Gdyby nie Polanski to by to nie przeszlo?? Masz widzow za idiotow?? Nie wiem za bardzo kto dal ci prawo podsumowywac krytykow i widzow jako bezmozgich debili.
Aktorzy byli zmeczeni tekstem? A w ktorym konkretnie momencie?? Konkrety poprosze.
No i na koniec:
"W pewnym momencie, kiedy z bohaterów wyszło ich prawdziwe "ja", pomyślałem, że ta historia może zakończyć się zaskakującym finałem, ciekawym przesłaniem. Niestety, na próżno szukać głębszego dna. Ot, spotkały się dwie pary, zarzygały nawzajem, pokrzyczały na siebie, a w tle niczemu niewinny chomik i ciągle dzwoniący telefon. Po aktorach widać zmęczenie tekstem, którego zdają się nie rozumieć, tak samo jak widz."
Jezeli tylko to wynioslas z tego filmu - to wspolczuje. "Mapety" moze beda lepsze - szkoda twojego czasu na "Rzez".
A czego sie spodziewalas badz oczekiwalas na zakonczenie? Sceny seksu grupowego czy jakiejs regularnej napierdzielanki??
W kinie na premierze cala sala sie smiala - warto czasami wyjsc z domu by dzielic emocje a nie sciagac filmy z netu i w zaciszu wlasnego pokoju kontemplowac cos co jest jak widac za trudne do ogarniecia.

ocenił(a) film na 4
sonnentor_filmweb

Kim Ty jesteś, żeby mnie obrażać?

Warszawski Teatr Ateneum gra "Boga Mordu" reż. Izabeli Cywińskiej, idź i się przekonaj, jak powinien zostać zagrany ten tekst i jak zagrać powinni zagrać aktorzy.

>W kinie na premierze cala sala sie smiala
Masz na myśli pokaz przedpremierowy, tak? Ja również byłem na takim pokazie, i poziom śmiechu odbiegał od normy przyjętej dla komedii.

Pozostałej części Twojej wypowiedzi nie chce mi się komentować. Wystarczy, że spojrzeć na poziom słownictwa.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
chatiflatt

Widzisz, wydaje mi się, że masz problem z argumentowaniem swoich opinii i po prostu niestety nie wiesz co powiedzieć. Nie komentuj - masz rację - po co się blamować prawda?
Co do teatru - jeszcze nie byłam i nie wiem czy pójdę - słyszałam wiele negatywnych opinii. Ale! My dyskutujemy nt filmu a nie sztuki, nieprawdaż?

ocenił(a) film na 8
chatiflatt

no na pewno aktorzy z teatru Ateneum zrobili już światową kariere jak Foster , Winslet , Waltz , Reilly :)

ocenił(a) film na 6
sonnentor_filmweb

Twoja wypowiedź ocieka chamstwem. Nie wiem czy zauważyłaś, ale większość wypowiadających się o tym filmie ludzi ma bardzo podobne zdanie. Tobie film się spodobał, innym nie musi. A o tym wybuchaniu śmiechem to już gruba przesada, no chyba że byłaś na seansie razem z kołem gospodyń wiejskich.

ocenił(a) film na 9
Dzida_86

Dzida_86 - moja wypowiedź ocieka chamstwem? To jest Twoja interpretacja tego co zostało napisane w ten sposób? Współczuje.
No byłam na premierze - co do koła gospodyń - nie wiem kto był na sali. Świetne podsumowanie nieznanych Ci osób - i to na najwyższym poziomie intelektualnym. Kultura aż huczy :)) Masz coś do Koła Gospodyń Wiejskich? Masz z tym problem? :))
I tak na koniec Dzido - nie wchodzę w polemikę z osobami, którzy mają to samo zdanie bo to mija się z celem. Rozumiesz?? :)

ocenił(a) film na 8
sonnentor_filmweb

Gut dżob. Zgadzam się z Tobą. Bardzo dobry film. Super narysowane postaci. Foster wymiatała. Komediowa rzeźnia. Tytuł - strzał w 10.

ocenił(a) film na 8
InSides

Moim zdaniem świetny film. Polański po raz kolejny nie zawiódł.

ocenił(a) film na 7
chatiflatt

Masz trochę racji, rzeczywiście oczekiwana przez całe 76 min słowna jatka zaczyna się dopiero w kilku ostatnich minutach filmu, ale nie można powiedziec że reszta scen to zwykłe 'lanie wody'. Polański umiejętnie podkręca napięcie, podjął duże ryzyko przenosząc tę sztukę na ekran, ale udało mu się bez zbytniego nadęcia. Oczywiście dla niektórych "Rzeź" będzie monotonna i się nie dziwię, w końcu tak w zasadzie poza błyskotliwymi dialogami nic się nie dzieje.
Ten film nie jest typową komedią, bardziej filmem psychologicznym z elementami komediowymi. Co do poziomu śmiechu...tutaj mamy do czynienia ze zlepkiem śmiesznych sytuacji, podtekstów, ironizowania...to co kogo śmieszy zależy od indywidualnego poczucia humoru - to nie "Kac Vegas" gdzie masz żart podany na tacy i cała sala w ryk. Zawiedzionym proponuję zmianę repertuaru. Dla mnie to było ciekawe doświadczenie. Skoro już jakiś reżyser pokusił się o taki eksperyment to mamy szczęście, że zrobil to Polański, a nie np. Woody Allen. Mimo całej sympatii - wtedy to dopiero byłby przegadany film...

supermonkey

Czytając powyższą, kąśliwą wymianę zdań pomiędzy "sonnentor_filmweb" a "chatiflatt" nie mogę się oprzeć wrażeniu jak idealnie wpisujecie się w relacje przedstawione w filmie. Oboje potwierdzacie to, że to co zostało przedstawione przez Polańskiego (zgadzam się, że było to momentami nieudolnie scenariuszowo ale to tylko przez to, że film jest za krótki i nie było czasu na płynne przejścia) było warte pokazania. Intryguje mnie, że tego nie zauważacie :)

ocenił(a) film na 9
kotlet

@Kotlet - cudownie, że poruszyłeś ten wątek - pierwotne instytnkty, wewnętrzna "walka" - natura kontra kultura. Mimo iż scenariusz mógłby być lepszy to i tak dał radę.

sonnentor_filmweb

@ sonnentor_filmweb - Nie potrafię określić czy to wina scenariusza czy czegoś innego...napewno da się wyczuć, że aktorzy są trochę pozostawieni samym sobie, nie jak w przypadku na przykład Kubricka gdzie każdy najmniejszy szczegół gry aktorskiej jest przemyślany przez reżysera (np. "Oczy szeroko zamknięte" które są dla mnie mega fajnym filmem) Ale napewno nie oznacza to że "Carnage" był nudny...pierwszy komentarz który nasuwa mi się dla osoby która kwituje ten film jako nudny to, że ta osoba ta znajduje się w takim miejscu w życiu który uniemożliwia jej odebranie tego filmu jako ciekawy. Sam film może nie jest genialny z punktu widzenia warsztatu ale to co przedstawia jest mega ciekawe, interesujące i wzbudza u mnie chęć dyskusji. Zawsze wydawało mi się że właśnie to jest najtrafniejszą definicją "dobrego filmu" Oraz fajna fota sonnentor_filmweb :D

ocenił(a) film na 9
kotlet

Dzięki ;)
Co do gry aktorskiej - można było odebrać to jako pozostawienie samych sobie. Nie do końca mi się chce w to wierzyć - ze względu na to jak Polański z aktorami pracuje i jakim jest perfekcjonistom. Jeżeli wyszło tak jak to odebrałeś to może właśnie tak miało być. Wiesz, ja się dałam kompletnie ponieść tej grze. Moje zdenerwowanie wzrastało z kolejnym telefonem, odczuwałam "pękanie" Nancy z kolejnym drinkiem, histerie Penelope i zobojętnienie Alana i Michaela. Super było to co dało się zauważyc - jak męzczyźni a jak kobiety postrzegają ten sam problem. Ponadto wydaje mi się, że mega trudnym jest przełożenie sztuki na film.

sonnentor_filmweb

Tak czy inacze Winslet, Foster zasłużyli na lepszy scenariusz, lepszy film i lepsze role, a Polański na lepszy scenariusz. Scenariusz tego filmu nie zasłużył na takiego reżysera i taką obsadę, równie dobrze mogłby zostac nakręcony jako film telewizyjny z aktorami serialowymi. Taki filmów i scenariuszy o podobnej tematyce sa tysiące.
Rzeź: nic specjalnego, nic smiesznego, nic ciekawego, zupełnie obojętny film 5/10 za świetną grę aktorską obydwu Pań, inaczej byłoby 3/10

ocenił(a) film na 9
Odudu

No i super :)

ocenił(a) film na 9
sonnentor_filmweb

Ja bym wogóle nie brała serio wypowiedzi Pana chatiflatta. Patrząc na to, że jego gust filmowy to 10 dla KAc Vegas i Piły ;-) nie dziwne że nie rozumie humoru w filmie Polańskiego. Tego typu filmy trzeba oglądać ze zrozumieniem a nie z olewającym stosunkiem ,aby tylko zaliczyć.
Co do "Rzezi" i większości ww. wypowiedzi. Ludzie troche luzu, każdy ma prawo sie wypowiadać, ale chamstwo i obrażanie siebie nawzajem burzy zasady krytyki, bo oceniamy film nie siebie. Argumentacja, że film jest słaby bo mało smieszny, że nudny bo co, bo nie ma siekanki, i nie pobili sie na ekranie?? To film na podstawie sztuki teatralnej tu akcji nie będzie, będzie jedno miejsce jeden wątek i zawężona liczba bohaterów. i zawsze punkt kulminacyjny i wybuch nastapi na końcu ;-) Jesli tego nie wiecie albo nie podoba wam sie to nie oglądajcie tego typu filmów, bo mam wrażenie, że wiekszość poleciała tylko na obsadę i nazwisko - Polański.

ocenił(a) film na 6
saint_k55

co wy sie tak podniecacie, jednym sie cos podoba innym cos innego.ludzie!

a ja.. jesli sie moge wypowiedziec (ale wczesniej nalezy sprawdzic jak ocenilam kac vegas - proste) tez uwazam film za nudny
myslalam ze bedzie to no.. cos cokolwiek. wedlug mnie nie ma co sie doszukiwac w tym filmie glebokich przeslan. jasne - mozna smialo go opisac madrymi slowami i wyjdzie ze to film ciekawy

ja sie nudzilam. tyle. moze ktos z was sie smial gdy winslet rzygala, ja nie. moze to znaczy, ze jestem glupia, ale.. jak widac wiecej debili jest na filmwebie.uff

jakas taka jazda ze polanski to musi byc swietny.. nie musi.

sylphida

A ja myślę, że ten film jest bardziej interesujący dla staruchów...tak grubo po 30stce którzy mają rodzinę i dzieci. Myslę że wtedy łatwiej odnaleźć cos interesującego w tym filmie ;)

sylphida

Spodziewałam się "ciosu między oczy",a wyszło naprawdę marnie. Jeszcze przed objerzeniem marudziłam,iż jak to tylko 79 minut owe dzieło ma trwać,że pewnie bedę chciała dłużej i więcej,a tu się okazało,że po 34 minutach patrzyłam na zegarek i wyczekiwałam końca.:] Film nudny,sztucznie nadmuchany. Nie ma w nim nic, co zaskakuje,urzeka,czy skłania do przemysleń.Owszem, z bohaterów stopniowo wyłazi gniew,frustracja i zakłamanie, dochodzi nawet do rękoczynów,ale to wszystko już gdzieś było. Zdecydowanie temat do pokazania w teatrze właśnie,bo na ekranie ta konwencja sie nie sprawdziła.Nawet motyw z chomikiem nie ratuje całości;D Dobry jak zwykle Christoph Waltz oraz Jodie Foster.

ocenił(a) film na 4
saint_k55

@saint_k55
>Ja bym wogóle nie brała serio wypowiedzi Pana chatiflatta. Patrząc na to,
>że jego gust filmowy to 10 dla KAc Vegas i Piły ;-) nie dziwne że nie rozumie
>humoru w filmie Polańskiego. Tego typu filmy trzeba oglądać ze zrozumieniem
>a nie z olewającym stosunkiem ,aby tylko zaliczyć.

Ciekawy sposób krytyki - licytowanie na gusta filmowe.

Nigdy nie zrozumiesz mojej "dziesiątki" dla Piły i Kac Vegas, tak jak ja nigdy nie pojmę, jak można kliknąć "ulubione" dla Drzewa Życia, z którego wyszedłem wraz z większą połową sali.

Ilu ludzi tyle gustów. Rzeź to porażka, sygnowana wielkimi nazwiskami. Powtórzę się: gdyby to był inny reżyser, słabsi aktorzy, a ten sam scenariusz to film przeszedłby bez echa.

ocenił(a) film na 9
chatiflatt

Masz racje, nie rozumiem tych "dziesiątek", tak jak Ty nie zrozumiesz mojej "9" dla "Drzewa życia". To już kwestia nie tyle gustu filmowego ile wrażliwości ;-) Aczkolwiek, widze, że jestes okreslony na dość specyficzny gatunek filmowy, więc powoli się zaczynam domyslać tych wysokich not ;-)
Masz rację, ilu ludzi tylu gustów filmowych, a sygnowana wielkimi nazwiskami jest "Panna Nikt", której dałeś 10, to prócz "Zemsty" najgorzej zekranizowana powieść przez Wajdę (cała magia i liryzm książki przepadł wraz z odtwórczynią głównej roli;]).
Ty masz prawo mieć taki gust, mi ma prawo się "Rzeź" podobać, i przy tym zostańmy ;-)

ocenił(a) film na 4
saint_k55

Dziewczyno, o jakim humorze Polańskiego w przypadku "Rzezi" piszesz? Przecież "Carnage" to nie jest jego autorski tekst tylko adaptacja sztuki.

Porównywanie mojego "gustu" filmowego z filmweb.pl z moją własną oceną tego filmu jest płytkie i dziecinne. Skąd wiesz, dziecino, co brałem pod uwagę oceniając "Piłę"?

PS. Piszesz, dziewczę drogie, że ktoś kto daje "10" filmowi "Kac Vegas" nie zrozumie humoru Polańskiego. A ty naprawdę uważasz, że ten badziew Polańskiego jest lepszą komedią od "Kac Vegas"? OMFG.

ocenił(a) film na 3
chatiflatt

Film nudny, bez głębi, polotu czy finezji. Nie znalazłam w nim nic wartościowego czy intrygującego. To jakieś scenariuszowe popłuczyny.

ocenił(a) film na 4
ScarlettElvie

,,genialna komedia Romana Polańskiego" ani razu się nie zaśmiałam ...

chatiflatt

Zgadzam się całkowicie. Ten film jest nudny, męczący i nieciekawy. Nawet obsada nie pomaga. Nie mogłem się doczekać, kiedy się skończy.

ocenił(a) film na 9
chatiflatt

Co do przesłania filmu: Jestem tutaj na filmwebie świadkiem powielania tego co się działo w filmie. Durne dysputy które nie przynoszą nic tylko eskalację konfliktu. Powód tak jak w filmie, nieadekwatny do takiej skali zacietrzewienia jaką emanujecie. Ostatnia scena dobitnie to pokazuje, dzieciaki znowu się kumplują a chomik ma się dobrze. Przy filmie się świetnie bawiłem, bo relacje tych ludzi nieraz przypominają moją rodzinę. Ja oglądam każdy film z zainteresowaniem, każdy ma coś do przekazania. Raz mam ochotę na latające flaczki i kiczowate efekty (Martwica mózgu, Martwe zło), innego razu coś ambitniejszego (Sunset Limited, Ludzie Boga) lub filmy o chlaniu i ćpaniu (Kac Vegas, Projekt X, Las Vegas Parano). A moje ulubione gatunki to spagetti westerny (trylogia Dolara) i wojenne (Fullmetal Jacket, Pluton, Strzelając do Psów, Czas Apokalipsy). Nikogo nie obrażam bo ma inne zdanie, gdyż to ich prawo. Nie obrażam filmów ani ich twórców bo wiem, że w nawet najsłabszy film wkłada się mnóstwo pracy, ale co ja mogę wiedzieć? To wy w końcu jesteście lepszymi "reżyserami" nakręciliście 1000 filmów i macie wyłączne prawo decydowania o tym co dobre i złe. Więcej empatii w waszych sercach wam życzę...

chatiflatt

Zgadzam się w 100% .Ten film to pseudointelektualny bełkot i tyle w temacie ...

ocenił(a) film na 5
chatiflatt

Zgadzam się. Film zrobił troche szumu dzięki nazwiskom i nei ma w sobie nic ciekawego.

ocenił(a) film na 5
Flav

Aktorzy dobrze odegrali swoej role. Emocje są świetnie przedstawione, jednak nie współgaja z ich postaciami oraz tym co widzimy na ekranie. Polański nie poradził sobie z tym czym niektórzy tu się zachwycając, czyli narastającym napięciem. Tego napięcia nie ma bo psuje ją źle poprowadzeni aktorzy i sam scenariusz.

ocenił(a) film na 5
chatiflatt

Przegadany ,przereklamowany ,okazuje się że nie jestem w stanie oglądać takich "arcydzieł" inaczej ,niż na przyśpieszonych obrotach ...

ocenił(a) film na 10
chatiflatt

Kompletnie się nie zgadzam. Miałam okazję obejrzeć dwie teatralne adaptacje tej sztuki (w Krakowie i Bielsku) oraz oczywiście tę Polańskiego, więc mam porównanie. Polański wydobył z tej sztuki mnóstwo smaczków (czego niestety nie zrobił reżyser, który całkowicie spieprzył ją w Bielsku). Film to pokaz kunsztu aktorskiego całej czwórki (chociaż na największe brawa zasłużył, moim zdaniem Waltz).

Szkoda, że tak wiele osób nie docenia tego filmu i uważa go za nudny (może to wina Hollywood, które zalewa nas ogromną ilością filmów przepełnionych "scenami akcji" i durnymi komediami i przez to trudno jest wytrzymać na filmie, przy którym trzeba trochę pomyśleć )

ocenił(a) film na 6
chatiflatt

również negatywne zaskoczenie dla nas... oglądaliśmy film "z polecenia", oczekiwania były o wieeeele większe. tak naprawdę nic odkrywczego w tym filmie. ale może młodszym widzom otworzy oczy na pewne prawidłowości życiowe, na fasadowość postaw, jakie przyjmuje człowiek w społeczeństwie...

ocenił(a) film na 7
chatiflatt

Obejrzałem z nudów i cóż mogę rzec; czapki z głów. Ocena na portalu najzupełniej pokrywa się z moją. Nie mam zamiaru z nikim się tutaj przepychać, mnie zaskoczył bardzo pozytywnie i tyle. Parę oklepanych motywów nie zepsuło mi przyjemności czerpanej z oglądania, w każdym razie nie przewracałem oczami. O nudzie też nie było mowy. IMO film wart obejrzenia.