Najnowszy film Polańskiego jest od początku tak oczywisty, że po 40 minutach staje się wręcz nudny. Do gry aktorskiej nie można się przyczepić gdyż aktorzy swe role odegrali świetnie. Film ten, gdyby został przeniesiony na deski teatru byłby świetnym spektaklem i być może wtedy oglądanie czwórki dorosłych, którzy jak z góry wiadomo nie dojdą do konsensusu, nie było by aż tak irytujące.