Rzeź

Carnage
2011
7,1 123 tys. ocen
7,1 10 1 122963
7,4 55 krytyków
Rzeź
powrót do forum filmu Rzeź

gdzie tutaj byla ta komedia? ja osobiscie sie bardzo rozczarowalem tym filmem. spodziewalem
sie zgodnie z haslem reklamowym przynajmniej dobrej komedii opartej na nietuzinkowych
dialogach, a dostalem film ktory ani razu nie wywolal u mnie nawet usmiechu, przez 75 minut
ogladamy drazniaca role jodie foster i ciagle, nudne rozmowy telefoniczne christophera waltza
ktorych powtarzalnosc pewnie miala byc taka zabawna. coz, nie jest... najwiekszym plusem tego
filmu jest dla mnie wlasnie waltz ktorego bardzo cenie jako aktora, ale sam filmu nie udzwignal...
naprawde slaby jak na podsycane oczekiwania.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
schiz

Nie karmić trolla.

ocenił(a) film na 3
Karton20

przeciez nie karmie

Karton20

to nie jest zwykły troll. To troll idiota :)

Dealric

Bo zapewne reszta, której to nie śmieszyło wyszła z sali. Pracuje w kinie i po Rzezi ludzie pytali się o zwrot pieniędzy za bilety. Nie chciałem uwierzyć, więc obejrzałem. Okazało się że faktycznie film jest NUDNY. Wytłumaczcie mi co jest w nim śmiesznego? Tylko nie mówcie że ogólnie cała sytuacja jest śmieszna. Wszystko czyli nic. Proszę o konkrety. Gdybym miał się śmiać z tego, że ktoś jest rozhisteryzowanym wariatem, udaje kogoś kim nie jest, albo robi wojnę z byle powodu, to umierałbym ze śmiechu na każdej imprezie rodzinnej. Nie czaje co jest zabawnego w pozostawieniu chomika na podwórku. W tym filmie nic się nie dzieje, akcja wcale się nie posuwa do przodu- jest po prostu nudno. Nie oczekuje, że ktoś wskoczy przez okno i zacznie strzelać. Oczekuje że jak wyjdę do kibla i wrócę za 10 minut to "akcja" nie będzie w tym samym miejscu. Przez cały film tylko siedzą i gadają w kółko o tym samym, a tematy powtarzają się co 10 minut. Ten film jest po prostu męczący. Sunset Limited to też ekranizacja sztuki, dwóch facetów siedzi w tym samym pokoju i rozmawiają 2 godziny, a mimo to film jest fajny lekki i wciągający. Ale to akurat był dramat. Co do Rzezi nie nastawiłem się na jakiś American Kac Movie, ale na inteligentną KOMEDIE (jak choćby Allenowskie). Szkoda nawet darmowej (całe szczęście) wejściówki.

born2run

Poczucie humoru to indywidualna kwestia. U mnie również film nie wywołał nawet cienia uśmiechu. Żarty (zwłaszcza o Ku Klux Klanie i im podobne )zdecydowanie nie były w moim guście, a w scenie wymiotów Nancy, sama z trudem opanowałam mdłości ...Oczywiście film broni się świetną obsadą , jako bardzo dobrze zrealizowana adaptacja sztuki Rezy. Odczytuję go jako ciętą krytykę , wymierzoną przeciw społecznej hipokryzji i zakłamaniu , choć również w tej warstwie film wydał mi się mało błyskotliwy i nieprzekonywujący . Ciekawe swoją drogą, ile było ,w decyzji o zrealizowaniu "Rzezi", osobistych pobudek Polańskiego ? (chodzi mi o społeczny ostracyzm jakiego doświadczył jakiś czas temu )

Pozdrawiam :D Ps.Jeśli chodzi o dobre komedie to Monty Python we wszystkich filmowych odmianach jest dla mnie po prostu nie do przebicia ;)

ocenił(a) film na 8
born2run

nie wiem jak sie mozna bylo nie smiac na tym filmie, ja bym powiedzial, ze polowa tekstow to klasyka z zycia malzensko-towarzyskiego :)
wiec moze Cie nie smieszylo, bo jestes za mlody/stary albo jestes informatykiem i nie masz znajomych, wiec ci sceny z filmu nie przypominaja sytuacji z zycia :)))

ocenił(a) film na 8
tdjagger

chociaz skoro masz nick po piosence Boss'a to nie powinienes byc za mlody, wiec zostaje samotny informatyk :D

ocenił(a) film na 5
tdjagger

Ale pieprzysz... Ale szacun za rozgryzienie nicku.