Być może jestem jeszcze za młody na ten film. Być może nie przepadam za tego typu gatunkiem filmu. Co skłoniło mnie do obejrzenia tego filmu? Być może to, że bylo o nim głośno. Być może to, że reżyserem tego filmu jest Roman Polański. Być może to, że spodziewałem się czegoś na wzór "Pianisty". Być może dlatego,że jest bardzo dobra obsada. Właśnie, sam nie wiem, być może...
Ja sam jestem obojętny wobec tego filmu, nie wzbudził u mnie żadnych emocji, ani pozytywnych ani negatywnych. chyba rzeczywiście, nie potrafię jeszcze zwracać uwagi na to, co się liczy w sztuce filmowej...
P.S. Nie obchodzą mnie wasze opinie na mój temat, skupmy się tu na wypowiedziach użytkowników a nie na nich samych. :)
Po czymś opartym na sztuce teatralnej spodziewałeś się "czegoś na wzór Pianisty"? :)
Ja niekoniecznie chciałam obejrzeć ten film. Podobno albo bardzo się komuś podoba albo ktoś chce go wyłączyć po pierwszych minutach. Nie zależało mi zbytnio na jego zobaczeniu, bo akcja toczy się w jednym miejscu, z tymi samymi ludźmi i rozważającymi ciągle ten sam problem. Tak naprawdę z takiego niczego wyszedł naprawdę całkiem fajny i wbrew pozorom nie tak nudny film, na jaki wyglądał na początku.
A co się liczy w tej sztuce...może fakt, że po pewnym czasie przestali dbać o własne imię i śmiało rzucali swoje poglądy i zdania. Niektóre filmy Polańskiego są właśnie ciężkie do odbioru pomimo z pozoru łatwego i lekkiego tematu. Nie wiem czy dobrze to odbieram, ale takie jest moje zdanie :)