Rzeź

Carnage
2011
7,1 123 tys. ocen
7,1 10 1 122961
7,4 55 krytyków
Rzeź
powrót do forum filmu Rzeź

nedzna rzeź

ocenił(a) film na 1

tak nędznej,szmirowatej,wkurzajacej przereklamowanej produkcji niby wielkiego rezysera z niby dobrymi aktorami jeszcze nie widzialem

Mozna to tylko obejrzec w celach pseudo dydaktycznych zeby wiedziec jaka szmire mozna wcisnac w celach komercycjnych przy odpowiednich nazwiskach i reklamie.

"HAMERYKANSKA kłomercyjna płodukcja" ala Max CŁOLONKO

ocenił(a) film na 5
glonpjad

Przesadziłeś jak gimbus ale mi film również nie przypadł do gustu lipa

ocenił(a) film na 6
glonpjad

"Hamerykanska", czyli jaka ? Bo przecież nie a-merykańska, więc wolę zapytać.

ocenił(a) film na 4
glonpjad

nie wiem może tego filmu nie rozumialem ale zanudzilem sie i nie dostrzeglem w nim zadnego morału ani żadnej akcji czy śmiesznych sytuacji, poprostu słaby

glonpjad

oczywiście glonojadzie ty byś zrobił lepszy film hahahahhahaha

ocenił(a) film na 6
Mothyff

Bez urazy Mothyff, ale taką dziecinnym kontratakiem w standardach "onetowskich" stajesz się dla glonojada ... glonem. Nieważne, piszesz to, co myślisz - masz prawo...
Glonojad, jak tu wpadniesz, nie zapomnij podpowiedzieć mi co dla Ciebie znaczy określenie "film hamerykański" (pytałem o to wyżej) oraz "kłomercyjny". Jeśli masz na mysli "komercyjny", to Twoja diagnoza jest - wybacz - niedorzeczna moim zdaniem! No, chyba, że za jedyne kino niekomercyjne uważasz produkcje całkowicie niezależne, niszowe czy tam chilloutowe. Aż nie potrafię sobie wyobrazić, jak oceniłbyś tymi "narzędziami" dajmy na to "Avatar" czy np "King Konga", a także inne "multimilionery". Masz prawo do własnego osądu, ale moim zdaniem próbujesz trochę popływać pod prąd wbrew faktom.
Film jest antykomercyjny, bardzo pogodny i inteligentny. Bawiłem się świetnie, a także trochę "przeglądnąłem w lustrze", choć muszę przyznać, że nie jestem widzem ani zbyt wymagającym, ani wyrafinowanym. A Ty i owszem ? Może i tak ....
Tak czy inaczej, absolutnie się z Tobą nie zgadzam. Poza tym uważam, że warsztatowy potencjał filmu jest rzeczywiście wręcz akademicki !

ocenił(a) film na 7
glonpjad

glonie-tarzanie się po podłodze,tupanie,pierdzenie,strzepanie sobie...-lepiej rozładowują frustracje w sytuacji kiedy czegoś nie zrozumiesz niż bredzenie w sieci.
Myślenie nie boli,o co ci chodzi z to hameryko/zajrzyj na swój profil i przypomnij se skąd są te przez ciebie wybrane "arcydzieła"/.
p.s.podrośnij,trochę pożyj /przeżyj/ i potem se pooglądaj filmy trochę poważniejsze.
a swoją drogą film zaledwie dobry-J.Foster przeszarżowała.

ocenił(a) film na 7
glonpjad

Obejrzę dopiero dzisiaj, ale jak ktoś pisze o amerykańskiej komercji, a w najwyżej ocenianych ma Avatara, Matrixa, Hobbita, to się pytam po co próbujesz oglądać filmy nienaszpikowane efektami specjalnymi?