.... amerykańskie ;) nic na siłę - pod hasłem "chcesz, to myśl ze mną widzu". Bez efektów specjalnych, strzelanek - łyk filozofii, prawda o poszukiwaniu swojego miejsca - dla mnie rewelacja. I będę przyglądać się głównym odtwórcom - na pewno wiedzieli, w czym grają, byli dokładnie w klimacie, co rokuje następująco - gdy zobaczę te nazwiska, obejrzę film.