Zaczynało się nieźle: od dwóch brutalnych mordów w najlepszej tradycji filmów Lucia Fulciego (aż dziw, że coś takiego się znalazło w produkcji TV). Potem niestety robi się fatalnie. Fabuła jest totalnie beznadziejna, aktorstwo jest koszmarne (zwłaszzca wkurzają dzieciaki, które są ciągle na ekranie). Do tego dubbing w tym filmie jest wyjątkowo okrutny (zwłaszcza głosy dzieci). Obok "The Ghosts of Sodom" to chyba najgorszy film Fulciego.