Słodki listopad

Sweet November
2001
7,3 104 tys. ocen
7,3 10 1 104324
5,4 14 krytyków
Słodki listopad
powrót do forum filmu Słodki listopad

Jak dla mnie, motyw "ekscentrycznej, nieco zwariowanej" kobitki z sąsiedztwa został wyczerpany - i to na wieki - w "Śniadaniu u Tiffany'ego". I ani (niezdarne) wprowadzenie sąsiada-transwestyty, ani choroba głównej bohaterki, ani brak happy-endu tego nie zmienią.
Amen

ocenił(a) film na 10
Mallory_Knox

Jak dla mnie film nie jest wyczerpany tylko zajebisty.
amen

ocenił(a) film na 1
Mallory_Knox

Sztampa, banalne estetyzowanie, przeslodzenie, tandeta, marna gra aktorska, jarmark, pustka,plytkosc, sczezla egzaltacja-to kilka tylko okreslen dla tego zalosnego gniota! nie bez powodu glowni aktorzy zostali nominowani do zlotych malin...nie jest to z pewnoscia pozycja dla wytrawnych kinomanow...

south-of-heaven

Ja niewytrawny kinoman lubię zasiąść w listopadowy wieczór i obejrzeć ten film na przykład po to , by przypomnieć sobie co w życiu najważniejsze.
Urzekła mnie historia przedstawiona w tym filmie i tyle na ten temat.

użytkownik usunięty
marthia

Również zauważałam niedociągnięcia w grze aktorskiej, montaż mógłby być lepszy w niektórych momentach, lepiej wykorzystany potencjał poszczególnych ujęć... Ale co z tego? Film jest piękny - i tak jak życie, ten akurat film, być może wcale nie musi być doskonały. Wytrawny kinoman, a mniemam, że i ten także posiada wrażliwość, powinien przymknąć oko na niedociągnięcia i cieszyć się samą opowiedzianą historią (i czerpać z niej). Uff, zdążyłam jeszcze w listopadzie :)

south-of-heaven

"Sztampa, banalne estetyzowanie, przeslodzenie, tandeta, marna gra aktorska, jarmark, pustka,plytkosc, sczezla egzaltacja"
hmmm. co ty za dziwne filmy ogladasz ze sie wypowiadasz takimi słowami.
zgadzam sie z niewytrawnym kinomanem marthia.
AMEN!