Jak Ty byś ten film poprowadził/poprowadziła bliżej życia ? ( pytam z ciekawości , nie złośliwie) Mi ten film bardzo się podoba , jest cukierkowy i bardzo uroczy. Ale jest jeden szczegół ,którym imponuje mi ten film, mianowicie główna bohaterka po mimo rozterek i bliskiej przyjaźni, zauroczenia, a może nawet miłość do postać Daniela Radcliffa , nie zdradza swoejgo narzeczonego . To bardzo cenne i wartościowe .
Ale film cukierkowy ,ale czy nie o to chodzi w KR ?

P.S:Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku :)

heh no właśnie między innymi to wydało mi się kompletnie fałszywe w tym filmie. poza tym jak dla mnie był za bardzo cukierkowy, nawet jak na romkom. preferuję takie romkomy, w których jest jednocześnie więcej humoru i bohaterowie są bardziej autentyczni, jak np. w Obvious Child (polecam).
pozdrawiam i również życzę Wesołych:)

A w moim odczuciu właśnie dlatego, że tak mało ludzi w obecnych czasach zachowałoby się jak główni bohaterowie i byliby wierni do końca swoim partnerom, ten film jest warty polecenia. Nareszcie promowane jest nastawienie inne niż "sam fakt, że się zakochałeś, usprawiedliwia wszystko co zrobisz".

ja bym nie potrafiła zdradzić, więc wychodzi na to, że jestem w owej współczesnej mniejszości, ale przynajmniej rozumiem bohaterów i nie wylewam swoich frustracji jak autor, licząc że poczuję się przez to lepiej... film jest dobry, ale tylko dobry, bo popsuło go zakończenie... o wiele lepszy byłby, gdyby zakończyli na scenie przed lotniskiem, gdy już wiadomo, że się zaręczyli... Cut. Over. Wesele, scen na dachu, dialog ostatni... nie wiem, po co to było... poważnie... to mógł być naprawdę niezły film, ale go na koniec spieprzono

aa tam gadasz francisionel,
łatwo być cynikiem w sprawach miłości... ;)
niezwłocznie zbadam Twoje polecenie, czyli Obvious Child
mi się film bardzo podobał i podziwiam Wallace'a za... odwagę. Bo to chyba najtrudniejsze, przejść z przyjaźni, którą się stworzyło i jest bardzo mocna na kolejny level. Postawić kolejny krok.
Wtedy jest największa rozterka, czy postawić krok i być może zaprzepaścić przyjaźń, czy nie dbać o to i liczyć, ze wszystko się uda na maxa ?!
Jeszcze biorąc pod uwagę, jak całe jego otoczenie mu " doradzało ", włącznie z siostrą Chantry...
Super film, polecam bardzo
b

Abo jesteś kobietą albo na życiu się nie znasz powiem tylko tak przeżyłem bardzo podobną sytuacje wręcz oglądając film miałem wszystko przed oczami niestety poszło to inną drogą niż w filmie ale do zakończenia było niemal scena w scenę Zoe Kazan idealnie oddała sposób rozumowania współczesnej kobiety rozdzielenie Przyjaciel/Chłopak w efekcie z przyjacielem spędza najlepsze momenty życia a z chłopakiem sypia jeszcze mogli by dodać jej narzekanie na chłopaka jaki ton jest beznadziejny to już oddało by w pełni kobiece zachowanie w takich sytuacjach Daniel oczywiście gdy przyznał się do wszystkiego okazało się iż to on jest tym złym jak to w życiu dałem 7 ponieważ w życiu zakończenia są inne

Niestety ten film to "tylko" komedia romantyczna i kino czysto rozrywkowe. Jakieś "prawdy" niby przemyca, ale trochę przy okazji. Ogląda się to jednak świetnie i niewiele jest momentów znużenia. Fajna reżyseria, oprawa muzyczna... a przede wszystkim dialogi. Przy czym humor jest specyficzny, ocierający się w większym stopniu, niż w innych tego typu filmach o uszczypliwości, sarkazm itp. Stąd nie każdego to rozśmieszy, ale przez to bohaterowie zyskują indywidualizm. Idealnie wpasowani są w ten kontekst aktorzy, a szczególnie Kazan, która jest osobliwa. Szkoda, że im dalej, tym jednak wszystko staje banalne, zbyt schematyczne... aż szkoda potencjału dialogu.

Ileż można wymyślić przeszkód by powiedzieć drugiej osobie, że się ją kocha. OJ! Zagmatwali strasznie ten film - zupełnie bezsensownie! Mogło być przecież lekko, ładnie i przyjemnie. Urocza Zoe i ''cienki'', z wąskimi, zaciętymi ustami partner do romantycznych uczuć. Wizualnie psuł mi cały romantyzm - nietrafiony wybór. Film obejrzałem do końca ale gdybym go nie obejrzał też by się nic nie stało - 3/10 !!!