Kiedy zobaczyłem tytuł pomyślałem może być ciekawie. Kiedy zobaczyłem, że w filmie zagra Robert Patrick i Kristianna Loken pomyślałem, może być bardzo ciekawie. Trzeba przyznać, że jeśli chodzi o fabułę no to była trochę "szablonowa". Wszystko wg powszechnie znanego nam schematu z amerykańskich produkcji: główny bohater- twardziel najlepszy w swoim fachu wszystko wiedzący lepiej, zły bohater- inteligentny szaleniec, zgraja osiłków bawiących się w "Dream Team", seksowna laska- twarda i ostra jak brzytwa, dalej mamy wątek miłosny pomiędzy głównym bohaterem i panią psycholog, szaleniec najpierw śledzi głównego bohatera a potem uderza w najczulszy punkt, początkowo główny bohater przegrywa ale potem niczym prawdziwy mściciel dokonuje samodzielnej vendetty etc. Kolejność znana aż za dobrze. Pod względem gry aktorskiej najlepiej wypada Robert Patrick, idealnie wpasował się w swoją postać szaleńca. Kristianny Loken nawet nie da się ocenić bo pojawiła się tylko w scenie gdzie dokonała aktu samobójstwa. O reszcie aktorów powiem, że wypadli średnio. Film do oglądnięcia w nudny, ponury, burzowy wieczór. Daję 6/10 , ponieważ nie jest taki zły, ale mogło być znacznie lepiej.