Zaczęło się. Że film kiepski, że gejowaty komandos. Patrząc z punktu zwykłego widza film jest ok. Jest akcja, jakiś romans i psychopata. A to że wszystko dobrze się skończy i tak wiadomo od samego początku. Film w sam raz na wieczór. Za bardzo nie wystraszy, zobaczyć można. Ostatnia chała to to nie jest.
Swoją drogą mnie się podobał. Być ktoś powie że jestem bezguściem. Ale jak mawiali starożytni..."De gustibus non est disputandum"
Pozdrawiam
dr Wycior