SOS Titanic
A Night to Remember
1958
powrót do forum filmu SOS Titanic 
ocenił(a) film na 7 
ocenił(a) film na 8 ocenił(a) film na 7
Ten film kilkanaście lat temu był w TV i próbowali go zareklamować, że to pierwowzór wersji cameronowskiej. A świadczyć o tym miał romans ubogiego chłopca z pasażerką pierwszej klasy. Ja jednak zapamiętałem ten film dlatego, że jako 3. aktor w tym filmie podawany był Sean Connery. To mnie zainteresowało bo to była rola z czasów gdy był jeszcze nie znany. I bardzo młody.
Szukałem tego filmu w jego filmografii. Nie ma na filmwebie tego filmu w filmografii Seana Connery'ego. Ani nawet na IMDB! Oszuści, piszący program telewizyjny widocznie chcieli przyciągnąć widzów nie tylko znajomą historią ale także znanym nazwiskiem. Niewiele brakowało a jeszcze by się im udało bo chciałem zobaczyć młodocianego Connery'ego. A tu on był tylko niewymienionym w czołówce statystą.
Ale cyrki. W ciekawostkach na IMDB piszą tak: ,,Contrary to some reports, Sean Connery did not appear in this film. The character he supposedly played was in fact played by Larry Taylor".
A TVP brało to za prawdę. Brało za prawdę, czy świadomie kłamało?
A wiecie co? Gdyby jednak ten Connery był w obsadzie tego filmu (a nie był) to film miałby iście bondowską obsadę: Honor Blackman, Desmond Llewelyn. No chyba, że jeszcze Wy kogoś dołożycie?
"pierwowzór wersji cameronowskiej" to mało powiedziane, 3/4 "najmocniejszych" scen z filmu Camerona to zwykła zrzynka, momentami wręcz ujęcie po ujęciu. Technicznie wykonana oczywiście lepiej (budżet większy, możliwości techniczne, talent reżysera), ale wciąż zrzynka...
No i? Przecież Cameron w wywiadzie sam to powiedział, że inspirował się tym filmem, bo go uwielbia.
I wcale mu się nie dziwię bo film (szczególnie jak na tamte czasy) bardzo dobry. Nadmiar zapożyczeń o którym wcześniej nie wiedziałem był dla mnie jednak... nie wiem, zaskakujący? Przykry? Podświadomie jakoś niżej oceniam teraz dzieło Camerona...