Próbowalam... nie przemawia do mnie. A ta niska ocena wynika stad, ze chyba wiekszosc widzow sie pogubilo, nie zrozumialo i slobo ocenilo- jak ja.
Jestem świeżo po seansie, więc może uda mi się coś Ci rozjaśnić. Czego nie zrozumiałaś?
Po pierwsze, zachowanie Katalin. Od początku postac wydaje sie widzowi podejrzana, tajemnicza, az przy tancu okazuje sie, ze jest czarownicą? Po drugie, zachowanie inkwizytora przy sabacie, dziewczyny byly czarownicami, nie byly? Jesli nie to czemu on sie wbil w ten trans?
Nie były czarownicami. To jest film realistyczny, nie fantastyka. Katalin umiała wyginać ciało, tak jak niektórzy ludzie, więc wykorzystała to podczas udawanego obrzędu. Dziewczyny musiały udawać, że mają kontakt z szatanem, bo inaczej od razu by je zamordowali. Za to inkwizytor napalił się na główną i oddał jej historii. Po pierwsze uległ jej urodzie. Po drugie włóczył się z pozostałymi facetami od dawna od wioski do wioski i nigdzie nie mógł znaleźć potwierdzenia istnienia sabatu, a było im to potrzebne. Wreszcie miał okazję złapać się czegokolwiek, więc jego fascynacja młodą piękną dziewczyną + ogromne pragnienie znalezienia dowodu sprawiły, że "wbił się w trans".