reszty świata. Pozytywne noty mogą być tylko za pomysł na książkę, ale na film to się kompletnie nie nadaje...
Uważam, że była to najlepiej zekranizowana część sagi Zmierzchu. Trzyma w napięciu.. Ładne zwroty akcji. Jest ok.
A żebyście wiedzieli że obejrzę ten film... aby tylko dać mu ocenę... bo nie będę oceniał
czegoś czego nie oglądałem...
Wiadomo mi tylko tyle o tym filmie, że (i ja też tak uważam) nie miałby takiego zdania od
dużej ilości ludzi, gdyby na prawdę nie wykorzystywał naciągania faktów mitycznych i
jakichś stałych...
W scenie gdzie niechcący się pocięła w palec papierem to tak dużo jej krwi leciało jakby co
najmniej se rękę ujebała :|
zauważyliście (tylko dla tych co czytali księżyc w nowiu i oglądali film), że jest napisane : Alice była głodna. Oczy miała jak dwa węgielki. Natomiast w filmie jest pokazane, że ma żółte oczy. Tak samo z Edwardem. Bella spytała : Mam usiąść koło Alice ? Widzę, że jesteś głodny. A Edward miał żółte oczy. Wiem, że może...
więcejJedyna rzecz, która najbardziej mi się podoba w tym filmie to muzyka, polecam utwór "New Moon (The Meadow)" Alexandre'a Desplata. Film nie jest taki zły, ale są lepsze i szkoda tylko, że robi się wokół niego wiele szumu. Ale cóż - każdy ma inny gust.