to bardzo dobre zdjęcia (szczególnie lasów) ale jeśli chodzi o fabułę, to niewiele z tego rozumiałam, poza tym, że wampiry walczą z wilkołakami. Dialogi bohaterów były dla mnie jakieś wydumane... Nie wiem, może dla osób, które czytały książkę ten film był zrozumiały, problem w tym, że ja nie gustuję w takiej lekturze (film oglądałam w zasadzie przez przypadek, bo akurat leciał na TVN a chciałam się przekonać, jak w rzeczywistości wygląda ten słynny Zmierzch). Ponadto nie nazwałabym tego filmu horrorem - horror to film który budzi zupełnie inne emocje - strach, przerażenie - dla mnie horror to raczej filmy typu Ring czy Sierociniec albo Rec, natomiast ten cały Zmierzch zakwalifikowałabym raczej do filmów fantasy.
Może zanim sie wypowiesz, obejrzyj to do końca. Bo patrząc na to kiedy dodalaś temat, wnioskuje ze widziałaś tylko 30 minut.
Pozdrawiam.
Nie chodzi mi o to czy na racje, czy nie, ale obejrzał tylko 30 minut filmu.
Akcja nie zdarzyła sie jeszcze rozkręcić.
Niemiłosierna nuda. Zero akcji, cały film przegadany. "Kocham Cię" "Nie chcę żyć bez Ciebie" "To dla Twojego dobra" "Dlaczego wybierasz jego a nie mnie?" "Będę na Ciebie czekać". Dżizzzz...ten film źle robi na psychikę, chociaż jak już widziałam 3 części to obejrzę do końca, ale naprawdę jeśli następne części są tak denne i nudne jak Zaćmienie to ja nie wiem jak to przeżyję... ;p