Moja mama (pani lat 53) miesiąc temu jechała z wycieczką gimnazjalistów do Berlina (jest pilotem wycieczek). Dzieciaki szalały w busie (a była prawie północ), dlatego ona i jeszcze trzy nauczycielki postanowiły je jakoś "uśpić" i włączyć jakiś film- losowo padło właśnie na "Zaćmienie". Płytka zawirowała w czytniku, film się zaczął... wszystkie cztery były w szoku. Moja mama powiedziała, że jej szczena opadła, gdy zobaczyła, czym te dzieciaki się teraz fascynują, co jest teraz "na topie". Zero logiki, zero wartości, plastik jak siatka z Reala, akcja chwiejąca się od nadmiaru lukru... i nie przestaje o tym mówić od kilku tygodni, a ja się tylko śmieję :D
Mnie tam nie było w autokarze i nie wybierałam repertuaru :)
A poza tym według obserwacji stwierdzę, że najwięcej fanów Sagi jest w przedziale wiekowym gimnazjum-liceum. Tamte to bodajże była 3 gimnazjum, czyli takie podrośnięte dzieciaki..
hmm...ja osobiście jestem fanka Sagi ,a wiek gimnazjalny już dawno za mną....uważam ze film powinien być dostępny od 18 roku życia,a dziecią puścić Króla Lwa niech oglądają;)-jedna z lepszych bajek heh;)
Wszystkiego są fani w każdym wieku (nie przejmuj się moją oceną, nic nie mam do fanów, nie jestem hejterem) :). A faktycznie wiele scen w sadze jest trochę +18, i to nie tylko z "Przed świtem", czy nawet nieco z Zaćmienia.
A Króla Lwa uwielbiam, jak każdego klasyka Disneya :)
film na poziomie nastolatków - typowy - tematyka fakt jak z taniego romansu tyle że przedstawiona w bardzie nadprzyrodzonych barwach - dal mnie za nudny ale dla takiej 15 z pewnością ekscytujący