Film wciągnął mnie od pierwszej minuty... Już dawno nie oglądałam tak dobrego, polskiego filmu. Wiem, że większość będzie go krytykowała, chociażby ze względu na temat filmu i postacie wiążące się poniekąd z subkulturą emo. Mnie bardzo zafascynował... wielki plus dla Jakuba Gierszała wcielającego się w postać Dominika - poradził sobie, był wiarygodny. Bardzo dobrze wykonana animacja, nie przesadzona, fajnie wpleciona w film. Jak najbardziej polecam, film na prawdę daje do myślenia.
Otóż to! Ile można oglądać głupawych komedyjek (owszem, niektóre może i są śmieszne, ale co za dużo to nie zdrowo).
No zgodzę się, Jakub Gierszał świetnie zagrał :) Taka rola jest naprawdę wymagająca, a on idealnie to zagrał. Fajnie się go ogląda, tylko mnie akurat właśnie te animacje wkurzały. Wiem, że były na one nieodłącznym elementem filmu, ale tak jakoś dla mnie nie za bardzo. Ogólnie plus :D
Co do animacji, to jak dla mnie ciekawie to wyszło, chociaż gdyby nawet ich nie było to film też byłby niezły. Jeżeli zaś chodzi o Kubę, to mam nadzieję, że będzie się dalej rozwijał i pokarze jeszcze wiele swojego talentu w innych produkcjach:) I oby nie dał z siebie zrobić drugiego Karolaka czy Adamczyka...
Ja również nie zawiodłam się na filmie i z wielką chęcią obejrzę "Salę samobójców" raz jeszcze, ale tym razem w domowym zaciszu.
Jakub zagrał bardzo dobrze, chociaż w niektórych scenach cos mi zgrzytało, ale to takie drobnostki. Pasował do tej roli i na pewno oddał najważniejsze uczucia bohatera.
Świetnie pokazana postać Sylwii. Animacja była dość ciekawa, wprowadzała w zupełnie inny świat.
Ode mnie naprawde wielkie uznanie dla polskich twórców.
Nie wiem czy mogabym polecić ten film każdemu. Raczej nie. Niektórych może po prostu znudzić. Ale mnie historia zafascynowała i autentycznie poruszyła.