Wg mnie to bardzo dobry i ciekawy film. Końcówka zupełnie nie przewidywalna. Brawa dla
odtwórcy roli Dominika, bardzo dobra gra jak na młodego chłopaka. Ogólne dobre
wrażenie. Polecam.
Ja też spodziewałem się innego zakończenia. Jeżeli ktoś pisze, że przewidział zakończenie to mam poważne wątpliwości do prawdomówności takiej osoby.
Zgadzam sie, a znam pare osób, które twierdzą,że jest to przewidywalny i nudny film. No cóż.
Mnie tak samo zakończenie zaskoczyło. Myślałam, że jednak wszystko inaczej się potoczy, a tu proszę.
Dlaczego tak uważasz? Dla mnie było oczywiste, że film zakończy się śmiercią Dominika. To typowy wzorzec "chłopca z dobrego domu, który zszedł na złe drogi i skończył tragicznie".
Regułą scenariuszową w filmach jest to, że czarnemu charakterowi nie udaje się zrealizować swych planów oraz obowiązkowy jest happy end.
Określenie "czarny charakter" nie pochodzi od koloru włosów. W tym przypadku czarnym charakterem jest postać z różowymi włosami.
Poza tym, takie- jak to nazwałeś- "reguły scenariuszowe" może i owszem, obowiązują, ale w komediach i filmach familijnych. Mogę się mylić, ale "Sala samobójców" nie jest raczej ani jednym, ani drugim.
bardzo dobra gra aktorska, temat ukazujacy kryzys i niemoc rodziny oraz niewydolnosc systemu leczenia psychiatrycznego - dla mnie film nadzwyczaj wazny i ciekawy