Długo wahałem się, zanim zdecydowałem się zobaczyć ten film, o którym większość znajomych wypowiadała się niepochlebnie. Obejrzałem i nie jestem zachwycony, by iść do nich i negować ich opinię, ale uważam, że określenie "kiczowaty, mierny, tandetny" są co najmniej nie na miejscu. Film opowiada o nastolatku, który problemów nie zaznał, z tego też powodu każda błahostka jest dla niego wielkim problemem. Czego można było się spodziewać po takim nastoletnim chłopaku? Życie, dlaczego tylko główny bohater został przedstawiony jako metroseksualista (chodzi mi o wygląd), czy emocjonalny nastolatek celowo musiał zostać wykreowany na takiego "emo"? Dlaczego? Bo jest wrażliwy? Denerwuje mnie ocenianie ludzi na podstawie ich wyglądu, określonego stylu - dlaczego Dominik nie mógłby wyglądać jak normalny, przeciętny chłopak?