Film zdecydowanie pouczający, pokazuje prawdziwe aspekty życia, codzienne problemy, jak
np. uzależnienie od internetu, brak akceptacji przez rówieśników, czy brak wsparcia ze
strony rodziców. Może nie ma zachwycającej gry aktorskiej, czy efektów specjalnych, jednak
porusza tematy, o których ludzie nie lubią słyszeć. Wszystko pokazane jest krótko, zwięźle i
na temat. Można zauważyć też, że film Komasy odbiega od zwykłych polskich ekranizacji i
widocznie się odróżnia od naszego kina.
Jak dla mnie warty obejrzenia, mimo że oceniałam 7/10, naprawdę polecam.
Tak tak, mhm. Zgadzam się. ; ) Chociaż dla mnie akurat gra aktorska odniosła niesamowite wrażenie, zwłaszcze że jest to jakby debiut Jakuba.
7/10 to dobra ocena tego filmu, mimo że ja dałam wiecej. Pozdrawiam; )
Tutaj jest możliwy pewien przedział w zależności od osobistych upodobań.
Z kolei wystawienie oceny 1/10 jest zupełnie bez sensu.
Ten film jest mało prawdopodobny .Matka nie zauważyła, że syn nie wychodzi z pokoju przez kilkanaście dni. Moja by wyważyła drzwi jakbym zamknęła się w łazience na 2 godziny. Po co matka dziękuj, że byli z jej synkiem gdy miał problemy przecież on przez nich się zabija. Poza tym zrobili z tego jakieś psełdo porno np. scena pod prysznicem: dwóch kolesi myje się po w-f i jest taki kadr żeby widać im było genitalia lub np. pocałunek w wodzie specjalnie pokazali jej cycka. obie te sceny nie wnosiły nic do filmu.
film niby opowiada o zwyczajnym chłopaku tylko,że on wcale nie jest taki zwyczajny to znaczy: jest bogaty i jak to jego matka ładnie określiła w dupie mu się poprzewracało.
Tak w ogóle to Gąsiorowska jest za stara do tej roli, a Gierszał nie umie grać [nie wiedziałam czy się śmieje czy płacze]. Reżyser musiał być beznadziejny bo niektórzy aktorzy w innych filmach dużo lepiej grają.
I dlaczego na studniówce był alkohol, a te sceny gejowskie do czego prowadziły przecież w końcu Dominiś nie był gejem [chyba]. dlaczego on się zabija przecież nie chciał umrzeć i po co wrzucał te tabletki do kibla? w codziennym życiu owszem jest wiele niebezpieczeństw, ale my sami je tworzymy.To tylko film takie rzeczy nie zdarzają się na prawdę bo nioby jakim cudem ta dziewczyna przeżyła nie wychodząc z pokoju: bez jedzenia,picia tlenu, mycia się i tak dalej.