glownym bohaterem byl przecietny zakompleksiony chlopak.
Sredniej urody z ubogiej rodziny odrzucony przez swoich rowiesnikow - pieknych i doskonalych.
A tak?
Przystojny, nadziany egoista rzekomo daje sie zlapac w cos takiego?
Ja tego nie kupilem.
Bardziej rozczulilbym sie nad postacia o ktorej wspomnialem na wstepie. Mialem takiego kolege w klasie ktory nawet pisal wiersze do Boga o inne opakowanie.
Ok. Miał urodę ,kasę i pełno znajomych ale ..uwaga...nie miał zainteresowania rodziców i ich miłości. Dla Ciebie wszystko to kasa i uznanie obcych ludzi? Poza tym on miał dużo ale w jednej chwili stracił poważanie znajomych i został przez nich odrzucony. Tym większym było to dla niego szokiem gdyż była to dla niego nowa sytuacja. Został sam.Potrzebował pomocy jednak nie mógł na nią liczyć.Jak byś się czuł gdyby Twój świat "się zawalił" a zajęci sobą rodzice nie zauważyliby nawet ,że od tygodnia nie wychodzisz z pokoju?
Nie widzisz ilu sławnych ,uwielbianych ,nadzianych , otoczonych płcią przeciwną znanych ludzi ma depresje , jest uzależnionych lub popełnia samobójstwo?Wydawać by się mogło ,że mają wszystko.My im zazdrościmy ale to ich życie nie jest wcale takie kolorowe i usłane różami. Tyle w temacie. Pozdrawiam!
Zgadzam sie. Jest duzo prawdy w tym co mowisz. Pieniadze, dobra materialne nie zastapia zwyklego przytulenia i poglaskania w chwili potrzeby. Jednakze DOminiś byl totalnym chamem i egoista. Traktowal ludzi jak gówno. (sytuacja z muzyka w aucie).
Poza tym trudno sie z nim zidentyfikowac gdyz tak jak napisalem byl taki i taki.