.. z moich własnych sondaży :D zaobserwowałam że film ten bardzo podobał się dziewczynom, a chłopakom wręcz przeciwnie.. :D hmm może to przez to, że aktor był megaa przystojny..
Mnie się podobał, a jestem chłopakiem. Urody nie oceniam, za to oceniam film jako całość.
Jeżeli film oceniasz jako całość, a aktor ze swoim wyglądem jest także jego elementem, to automatycznie oceniasz urodę aktora.
Wyjaśnię ci to na przykładzie: Jeżeli aktor grający Dominika byłby wyjątkowo brzydki - to pewnie zwróciłbyś na to uwagę, nie pasowałoby to do koncepcji filmu, że chodząca kupa "wyrywa" najlepszą laskę w szkole. Aktor musiał spełniać pewne wymogi pod względem wyglądu i nawet jeżeli nie zdajesz sobie z tego sprawy, to tak czy inaczej (świadomie lub podświadomie) oceniłeś jego urodę.
Owszem, gdyby był mega brzydalem, a zrobiliby z niego amanta, to zwróciłbym na to uwagę. Zwracam uwagę na wygląd aktorów i aktorek tylko, jeśli ma jakieś znaczenie dla fabuły, np. wiadomo że w Królewnie Śnieżce, Śnieżka musi być piękniejsza od królowej, bo jest to istotny element historii. Tutaj wygląd postaci zupełnie się nie liczył, może poza tą dziewczyną, która miała być "najlepsza w szkole", więc gdyby ona była pasztetem, to zakłócałoby to odbiór filmu.
Dla mnie kompletnie nie przypadł do gustu. Drętwa historia skierowana jedynie do portfeli.
Tak, jasne. Naprawdę przystojny, szczególnie te kurzajki na gębie dodają mu powabu. Chyba niewielu chłopaków Widziałaś. Poza tym film średni, można obejrzeć ale szału nie ma. Polecam estoński film Nasza klasa, który jest o niebo lepszy zarówno jeśli chodzi o fabułę jak grę aktorską. Poza tym główny bohater tamtego filmu wygląda prawie identycznie jak Dominik.
Nemo, w takim razie witaj w średniowieczu. Homoseksualizm nie jest ani zboczeniem ani nie jest zabroniony i w Polsce nigdy nie był zabroniony, nie masz prawa zaglądać komukolwiek dorosłemu pod kołdrę. Nikt ciebie nie ścigał za twoją masturbację, bo to twoja sprawa. To czy ktoś bierze do buzi członka partnera to jego sprawa i na szczęście tobie nic do tego, chyba że chcesz się przeprowadzić do Iranu i się wczuwasz w tamtejsze zwyczaje. Co to znaczy być mężczyzną? Gdzie jest formuła tego? Czy mężczyzna to akowiec ganiający po mazurach ze stenem i broniący cierpiących kobiet? W takim razie od dawna na świecie nie ma mężczyzn. Ogarnij się człowieku, bo chrzanisz głupoty.
Homoseksualiści byli zawsze - poczytaj sobie o Grecji za czasów Sokratesa. " Homoseksualizm jest zboczeniem ponieważ jest nienormalny" - nie ty to ustalasz. Normy ustala prawo i twory ze sfery służby zdrowia typu polskie towarzystwo psychiatryczne. Pedofilia to zboczenie, homoseksualizm nie. Gdybyśmy żyli tak jak nam przyroda nakazuje (czyli w duchu filozofii śrubka pasuje tylko do nakrętki) to idąc dalej - zabiłbym cię za niezgadzanie się ze mną by udowodnić kto jest silniejszy w stadzie. Nie robię tego bo jesteśmy ludźmi nie zwierzętami (choć zdarza się homoseksualizm wśród zwierząt podobno). Uwarunkowania stojące za tym czy ktoś jest lub nie jest homo to temat rzeka od wielu lat - nie dojdziemy do tego skąd po co i dlaczego - możesz sobie poczytać w internecie.http://pl.wikipedia.org/wiki/Homoseksualizm - zwróć uwagę na ilość wieloletnich badań. To jest jeden z bardziej drażniących ludzkość tematów. Dzisiaj jednak - a jest prawie 2012 rok - nazywanie homo zboczeniem jest wydaje mi się delikatnie nie na miejscu, trochę jakby ktoś przespał 1000 lat.
Myślę, że jeśli chcesz nazwać 'pedałem' kogoś kto staje w obronie homoseksualistów to niezbyt go obraża, tak na marginesie. To czy ktoś jest czy nie jest gejem nie ma zbytnio znaczenia gdybyście stanęli razem w ringu (zajrzyj choćby na http://www.realjock.com/gayforums/7458 - pierwsze z brzegu które znalazłam na google). Twoje argumenty dotyczące HIV i selekcji naturalnej wciąż ograniczają ludzkie istnienie do zakresu inżynierii naturalnej i sprowadza przez to człowieka tylko do kolejnego organizmu w biomasie. Tak się składa że człowiek poza całym złem wymyślił też kulturę, czego przejawem jest internet. Wiele funkcji kultury absolutnie wymyka się filozofii naturalnej gdyż z punktu widzenia natury nie są konieczne do życia. Człowiek, jak się wydaje, też wcale nie jest zbyt potrzebny, bo to niezbyt logiczne, że naturze potrzebne jest stworzenie, które tę naturę morduje. Tym niemniej człowiek nie podlega prawom dżungli odkąd tworzy cywilizację z jej kulturą i systemem praw. Strona podana przez pana smokinga w sposób oczywisty należy do lobby chrześcijańskiego i przez to jest nieobiektywna, wystarczy popatrzeć na 'sponsorów' czyli np. Ośrodek pomocy psychologicznej Stowrzyszenia Psycholgów Chrześcijańskich Bednarska albo inne grupy, gromadzące wszystkich których 'łączy przekonanie, że człowiek dzięki Bożemu wsparciu i fachowej pomocy ze strony ludzi, może doświadczyć znaczącej przemiany jakości swego życia.' Powiem od razu tak: nie jestem temu przeciwna. Jestem przeciwna sposobowi prowadzenia dialogu - pełnego wyższości i tak mało chrześcijańskiej pogardy. Ludzie nie są zerojedynkowi. Pominąwszy kryminalistów, przestępców i zboczeńców - mamy mnóstwo ludzi uczciwych i prawych - którzy sami razem i tak tworzą pełną kolorów paletę z półcieniami i półkolorami. W tej prawej i uczciwej społeczności i tak są większości i mniejszości dotyczące wyznań, orientacji seksualnej czy choćby koloru skóry. Mnie osobiście ścina się krew kiedy widzę jak większość gnębi mniejszość z powodu inności. To jest tylko z pozoru niewinne. Potem dopiero powstają obozy koncentracyjne.
Pana odpowiedź jest za to alogiczna. Z jednej strony 'nie nazywa Pan kogoś pedałem by go obrazić' z drugiej życzy mi aby moje dzieci były homoseksualne (przez to w Pana mniemaniu moja rodzina raczej nie będzie należeć do szczęśliwych). No cóż, wie Pan, ja i Pan chyba pochodzimy z mocno różnych światów. Ja mam w najbliższej rodzinie osobę homoseksualną (nawet dwie, tylko że druga nie jest skora do 'publicznego' ujawnienia się - jej prawo) - i są to dla mnie najukochańsze osoby, które obroniłabym własną krwią i flakami. Wiem, że chyba Panu to burzy porzadek świata, ale piszę to też po to, żeby uświadomić Panu jak różni są ludzie i jak różność trzeba szanować. Różność to nie kryminaliści, zboczeńcy, oszuści, mordercy czy gwałciciele, różność wśród ludzi prawych i uczciwych to po prostu ludzie różnych ras, płci, narodowości, orientacji itp. Ja Panu życzę otwartości. Jeśli Pan jej nie będzie miał będzie Pan krzywdził nie tylko siebie ale i najbliższych.