"Sala Samobójców" oraz aktorzy, występujący w filmie otrzymali Złote Kaczki w kategoriach:
Zdjęcia - Radosław Ładczuk
Scenariusz - Jan Komasa
Najlepsza aktorka - Roma Gąsiorowska
Najlepszy aktor - Jakub Gierszał
Najlepszy film sezonu 2010/2011
Gratuluję, należało Wam się!
Roma Gąsiorowska dostała za "Salę samobójców" i za "Ki" - w kwestionariuszu internetowym na stronie zlotekaczki.pl można zaznaczyć Romę tylko w tych dwóch kategoriach równocześnie bez rozgraniczenia na "Salę" czy na "Ki". Tak naprawdę więc Kuba Gierszał dostał również za "Milion dolarów" zgodnie z regulaminem. Roma zgarnęła więc Kaczkę za "Salę..." tym bardziej, że była to nagroda publiczności a na "Ki" nie poszedł prawie nikt więc nie mogła wygrać procentowo gdyby głosowali tylko na "Ki". Czyli jaki wniosek? "Sala samobójców" zdeklasowała wszystkich i zgarnęła wszystkie pięć kaczek.
źle pojmujesz inteligencję, porównując ją z przeświadczeniem iż je to coś co sam posiadasz. Tutaj jesteś raczej w błędzie, gdyż domeną ludzi inteligentnych jest otwartość na opinie innych. Z drugiej jednak strony, użycie zwrotu "gierszała-pedała" może świadczyć iż masz problemy z tożsamością seksualną, choć mogę się mylić. Zwrot ten, wypowiadany w ten sposób ma przedstawić twoją irracjonalną niechęć do homoseksualistów, twoje oburzenie i dezaprobatę. Ale ja to rozumiem, to taki Polski sposób negowania publicznego w sytuacji gdy samemu ma się z pewnymi sprawami problem. Pozdrawiam.
Wiesz ja po Polsku piszę, może ty naucz się czytać po polsku. Nie będę się wdawał w zbędną dyskusję. Nie podoba się film pisz że Ci się nie podoba. Mnie się podoba i też o tym piszę, ale ni dorabiam do tego ideologii że każdy "prawdziwy" inteligent uważa że film jest dobry, a półgłówek filmu nie zrozumie. Ty nie zrozumiałeś i ja to rozumiem - nie każdy potrafi, ale razi mnie twoja ideologia dotycząca gejów, normalnych reakcji, pasztetów itp. itd. Moim zdaniem film miał wiele wad, ale dawno nie widziałem filmu polskiego tak dobrze zrobionego i tyle. Polska kinematografia to gnioty, komedie żałosne, dramaty śmieszne, filmy akcji żenująco prymitywne. Pewnie ktoś powie: A PSY a KINGSIZE a coś tam.... W d..pie mam te stare dzieła i denne nowości, to jest taki model, że jak Euro2012 to sie wspomina lata 70 jak boniek gola strzelił. Także podsumowując: Film fajny, dobre zdjęcia i muzyka. Zły dobór aktorki (Gąsiorowska), i nie we wszystkich scenach Gierszała dobrze zagrał.Ale całość jest ok. Dobry temat, dość dobry scenariusz - jak na polski film to dla mnie naprawdę coś dobrego. A tak wogóle to tylko film, a główny aktor nie jest gejem - to tak z woli przypomnienia że film to tylko fikcja.,
Czytam twoje wypowiedzi i moje pytanie: co tak nawijasz w koło Macieju o tym pedalstwie? Ile w tobie agresji człowieku
To tylko niestety świadczy o słabości i jedno wymiarowości polskiego kina. Chociaż film jest kontrowersyjny pod względem treści, przesłania i ogólnie jakości (dla mnie jest nieudolną próbą poruszania poważnych problemów, która raczej denerwuje swoją formą niż skłania do refleksji nad treścią) to nie to jest moim głównym zarzutem. Jeżeli wszystkie kategorie zgarnia jeden film to musi to zmuszać do zastanowienia się nad tym dlaczego tak jest. Czy "Sala samobójców" rzeczywiście jest takim fenomenem polskiego kina ? Czy może pokazuje to, że Polacy nie oglądają innych, słabiej promowanych filmów i wszystkie głosy z automatu oddane są na komercje ?
Masz rację. Film w pewnym stopniu był fenomenem tego roku, bo dużo się o nim mówiło i pisało, więc chyba każdy miał z nim styczność, jeśli nawet go nie zobaczył to słyszał o nim.
Coś w tym jest, że ludzie mogli głosować automatycznie na "Salę", bo pewnie wiele osób nie widziało "Erratum", "Essential Killing" , "Wygranego", "Joanny" czy innych nominowanych filmów. Nie były tak promowane, chociaż pewnie były tak samo dobre albo i lepsze niż "Sala". O tym może się wypowiedzieć tylko ktoś, kto widział te wszystkie filmy.
błagam, nie pisz słów "Essential Killing" i"tak samo dobre albo i lepsze" w jednym akapicie!
ten film to masakra jakaś :]
Kaczki w tym roku stały na niesamowicie niskim poziomie (w finałowej trójce znalazła się Bitwa Warszawawską, a pominięto chociażby Chrzest, wtf?)
Dokładnie. Chrzest został całkowicie pominięty a szkoda bo uważam, że był to jeden z lepszych filmów ubiegłego sezonu. Nie wspomnę też o rewelacyjnej i powodującej ciarki na plecach kreacji Wiesława Komasy w "Linczu".
Jedyną konkurencją mogło być "Erratum", ale niestety nie było o tym filmie tak głośno.
Poza tym widać, że w plebiscycie głosowało młode pokolenie, czego przykładem jest właśnie wygrana "Sali" i nagroda dla Borcucha za "WCK".
Można było się spodziewać, że jakieś kaczki dostanie, ale myslałem, że będzie ich mniej. A to miła niespodzianka.
Fajnie było popatrzeć jeszcze raz na fajnie zrobione fragmenty. No i ta muzyka do filmu wpada w ucho. Trochę było mi szkoda, gdy ją przerwali.
Myślę, że Roma była w tym roku tak "promowana", że nie było szansy dla Grabowskiej...
Kulesza byla genialna w Sali... jej bym dala nagrode. Naprawde swietna aktorka.
Uwazam,ze jest troche pokrzywdzona, bo bardziej zasluzyla na te nagrode niz Roma...
Tym bardziej, że Roma ma przed sobą zapewne jeszcze wiele świetnych ról. A taka Kulesza (chociaż coraz częściej można ją widywać w dobrych produkcjach) czy Grabowska dostaje jedną szansę na milion. Od razu przypomina mi się motyw z Oscarem dla Penna kiedy to zdecydowanie Statuetką powinna powędrować do Rourke. Penn jest tak genialnym aktorem, że z pewnością jeszcze przynajmniej jednego Oscara dostanie, a Rourke.. No cóż, była to jego rola życia.
Ja już chyba wolałabym dać nagrodę Grabowskiej, tak jak pisze Movieman - to było jej "pięć minut".
Fajnie, fajnie.
Ja nie znam się za bardzo na strojach, ale dla mnie coś nie tak było z galowym strojem Romy Gąsiorowskiej. Może jakaś pani może się na ten temat wypowiedzieć.
Na widok Gierszała co niektóre dziewczęta pewnie znowu się rozmarzyły lub zaczęły piszczeć.
Miałem wrażenie, że nie przygotował sobie mowy. Myślałem, że aktorzy umieją sypać tekstami jak z rękawa.
Bardzo, bardzo się cieszę! GRATULUJĘ! Z tego wynika że tzw. zwykli ludzie mają dużo lepszy gust niż wszechwiedzące jury w Gdyni.
Jedynie to szkoda że Agata Kulesza nie dostała nagrody (dla mnie jej rola była co najmniej na Oscara), no ale Roma też fenomenalnie zagrała.
Ta nagroda w ostatnich latach jest kiepskim wyznacznikiem jakości i najlepiej widać to po tym, że najlepszym polskim filmem o miłości wg widzów i czytelników "Filmu" jest "WCK". Nie mam nic do tego filmu, właściwie go lubię, ale z czym do ludzi? Tego kleksa zauważył też Borcuch odbierając nagrodę. Jego film jest po prostu nowszy i więcej MŁODYCH osób go widziało, niż np "Noce i Dnie" czy "Do widzenia, do jutra". Ale to wcale nie znaczy, że jest najlepszy...
Z "Salą" jest podobnie, to dobry film, nagrody otrzymał zasłużenie, ale konkurencję miał po prostu żadną (może nagroda za zdjęcia jest dyskusyjna, no ale ta animacja...!). Niestety ten film nie zyskuje żadnego prestiżu przez takie Kaczki "od widzów" i to żadna rewelacja dla hejterów, którzy tylko utwierdzą sie w przekonaniu że to masówka dla gimboli
Takie "Ciacho" dostało 6 nominacji do Złotych Kaczek, więc to nie świadczy absolutnie o niczym. A film słaby, może zachwycać nastolatków, które na swojej drodze filmowej nie trafiły jeszcze dobrych filmów. Zmanierowany emo, protagonista, który nie budzi cienia sympatii. I to z moich podatków finansowane :/