6,3 325 tys. ocen
6,3 10 1 324630
5,6 61 krytyków
Sala samobójców
powrót do forum filmu Sala samobójców

Dla mnie bez rewelacji, ale też nie napisze, że to jakiś artystyczny gniot, bo byłaby to nie prawda. Arcydzieło to nie jest, ale w porównaniu z kilkunastoma ostatnio polecanymi filmami, które po obejrzeniu się takie okazały to ten jednak wyróżnia się z Polskiego badziewia, które przesiąknięte jest ostatnio tandetnymi komediami czy niskiej klasy filmami niby sensacyjnymi.

Sala Samobójców nie spowoduje, że zmienię zdanie na temat ostatnich poczyniań polskiej kinematografii, jednak na jej tle prezentuje się w porządku.

Sama fabuła przewidywalna, aktorstwo rzeczywiście moim zdaniem przerysowane, ale jednak nie zgodzę się, że efekty są na silę wrzucone, bo akurat są one m,ocnym punktem filmu. Pomysł też nie zły, choć raczej nieoryginalny, bo już filmy takie mieliśmy.

ocenił(a) film na 7
palaczzaba

Fabuła przewidywalna ? Ja kierując się dotychczasowymi rozwiązaniami scenariuszowymi byłem pewny, że na koniec Dominik da Sylwii prztyczka w nos. W filmach przewidywalne jest to, że na końcu giną czarne charaktery.
Raczej nieorginalny ? Każdy nowy film ma jakieś elementy wcześniejszych, ale słowo 'raczej' bardziej bym połączył ze słowem 'oryginalny'.

ocenił(a) film na 4
MarekBenek

"W filmach przewidywalne jest to, że na końcu giną czarne charaktery."
Jeżeli jest to kino sensacyjne lub kino akcji - to jak najbardziej. Sala samobójców natomiast wygląda tak, jakby ktoś chciał z tego zrobić dramat psychologiczny, efekt wyszedł średni - bo wszystko w tym filmie jest strasznie spłycone, ale to już inna kwestia. Tak czy inaczej śmierć pozytywnego bohatera w dramacie nie jest niczym zaskakującym.

Jak na polskie kino to pomysł jest rzeczywiście oryginalny, szkoda tylko że wykonanie nie najlepsze. Ani to thriller, ani romans, wyszło takie "nie wiadomo co". Jedyne co mnie przeraża (częściowo to zasługa tego filmu), to fakt że ten "produkt filmowy" wybija się na tle polskiej kinematografii kierowanej do szerszego widza. Jest to dosyć smutne, bo niezbyt dobrze świadczy o jakości naszych rodzimych produkcji filmowych.

ocenił(a) film na 6
MarekBenek

już ci napisał 4strings, zakończenie przewidywalne jak cholera, bo tak była budowana fabuła,
wiadomo, że jakby to była komedia romantyczna to na końcu by było super szczęśliwie, spotkanie Dominika i Sylwii (ew. Alexa ;)) oraz hasło jakie to jednak życie jest piękne.
jakby była to sensacja to rzeczywiście dominik by się może rozprawił z czarnym charakterem jakim powiedzmy była Sylwia,
ale, że to ewidentnie dramat to tam najczęściej właśnie główny bohater umiera i tak było to budowane i stąd dla mnie strasznie przewidywalne to wszystko.
I tak była scena, że Sylwia wyszła na powietrze, jeszcze tylko zabrakło ujęcia jak 70-letnia Sylwia (tak, tak mimo, że chciała umrzeć to pewnie tak się zmieniła) daje kwiaty na grobie Dominika)

A podanie jako gatunek filmu romans czy thillerr to jednak jakieś nieporozumienie

palaczzaba

jak to k..a nieporozumienie? dramat to może być np film Closer - a Sala to dramat z elementami thrillera i romansu, nie jest to czysty dramat, ma wiele scen z kina tzw gatunkowego (np pierwsza rozmowa Sylwii i Dominika ma więcej z thrillera niż z obyczajowego filmu, kolorystyka filmu, muzyka do romansu: http://www.youtube.com/watch?v=KfiyVK4Sew4 do thrillera: http://www.youtube.com/watch?v=x9_34xjN68I - to nie są zagrywki stricte z dramatu, poza tym scena pod wodą to nie jest dramat, lecz popkulturowa zagrywka spomiędzy gatunków , człowieku jak nie znasz się na kinie to pytaj a nie wydawaj sądów), poza tym fabuła przewidywalna? jak cholera? film ma kilka złamań scenariuszowych np niby gej a nie gej bo zakochuje się w dziewczynie i od niej uzależnia, niby bogata dobra rodzina a przeżywają ZUO, niby Dominik ratuje cały film Sylwię i nie jest żadnym samobójcą, a na końcu jest to co jest - jest tyle złamań schematu, że nie rozumiem cię zupełnie - to ja nie wiem jakie ty kino oglądasz, może eksperymentalne??? Sylwia wychodzi, a siedziała w domu i to ona miała umrzeć? stary o jakiej przewidywalności mówisz? psychologia spłycona? a co jest w niej spłyconego? ja już nic nie rozumiem, może ty po prostu nie rozumiesz tego filmu?

palaczzaba

Zapomniałeś jeszcze napisać o spoilerach które przeczytałeś zanim doszedłeś do wniosku, że zakończenie jest przewidywalne.

swojak_2

dokładnie - albo typ/typiara oglądał na yt i przeskoczył na koniec żeby se skrócić drogę - masa bałwanów tak robi i psują sens w ogóle oglądania filmów, albo , co trudne nie było, czytał fora, gdzie roi się od spoilerów kretynów którzy chcąc się wyżyć na filmie i zepsuć ogląd innym mówili o końcówce. no to jak się to wszystko wie, to wiadomo, że nie ma tej przyjemności i dodatkowo jeszcze ma się satysfakcję że samemu się człowiek wcale nie podniecił oglądając 'salę' i przez to jest lepszy od innych którym film się po prostu podobał

ocenił(a) film na 6
Madagasqaar

typ/typiara to sobie mów do swojego fagasa, nie do mnie, bo w przeciwieństwie do ciebie to mój post personalnie nikogo nie dotykał, a tylko wyraziłam swoje zdanie. Natomiast skoro zaczęłaś to nie dziwi mnie, że dla ciebie to było zaskoczenie, bo na zbyt mądrą nie wyglądasz, więc dla takich ludzi to z pewnością zakończenie zaskakujące. Pewnie jak oglądasz romansidła to tak samo jest do ciebie zaskakujące, że na końcu po wielu perturbacjach jednak bohaterzy się schodzą i wszystko kończy się szczęśliwie.

Schemat. Schemat i jeszcze raz schemat ten film.

Haha spoilery powiadasz taa i jeszcze co ciekawego.

Ale beka. Ja już chyba za stary jestem na te fora, bo do takich ewenementów się już nie przyzwyczaję. Na szczęście wiem, że tacy jak ty to wyjątki (in minus tłumaczę, bo mogłabyś to jeszcze jako komplement uznać), a większość młodzieży i dzieci są jednak normalne i rozumie co pisze ktoś, a przede wszystkim co piszą oni sami. Niestety tacy jak Ty zaniżają im tak średnią, że potem ogólny obraz naszej młodzieży jest zafałszowany.

Już nawet nie mówię, że używasz i odpowiadasz mi na zarzuty, których nie podniosłem, ba nawet ich nie podzielam, to dopiero pokazuje twój "kunszt". No, ale pewnie masz jedną odpowiedź opracowaną i obojętnie czy pasuje czy nie, to nią plujesz, a może coś rykoszetem trafi.

Madagasqaar

Bronisz słusznej sprawy, ale do tego nie potrzeba używać dział

ocenił(a) film na 6
swojak_2

No i o to głównie chodzi, rozumie, że można mieć różne poglądy i uważać swoją prawdę za najprawdziwszą, ale po co odnosić się do osobistych kwestii.

Co do filmu to czy on wogóle popełnił samobójstwo???, czy może po prostu kolejny raz chciał na siebie zwrócić uwagę, a że zmieszał alkohol z lekami to zmarł, a nie koniecznie taki był jego cel.

palaczzaba

Myślę że popełnił samobójstwo. Postąpił według wskazówek Sylwii. Potem się rozmyślił.

Madagasqaar

Mam do ciebie prośbę. Nie karm tego trolla Pana Eleganta. Już teraz można przewidzieć jego niski poziom odpowiedzi.
Ogranicz się tylko do zgłaszania nadużyć, Oczywiście to jest tylko prośba. Ty zrobisz jak sam będziesz uważał.