Jaka kreacja aktorska najbardziej urzekła was w tym filmie? Mnie najbardziej uwiodła postać Filipa Bobka, który wprowadził do filmu świeże spojrzenie na problemy polskiej młodzieży i społeczeństwa. Budził skrajne emocje wśród odbiorców i uważam, że jego wątek powinien być bardziej rozbudowany a nawet powinien stać się głównym bohaterem tego gniota. Mam nadzieję, że twórcy filmu dostrzegli potencjał tego wybitnego aktora i będą kontynuowali jego wątek w "Sali Samobójców 2".
nie bedzie zadnej sali samobojcow 2, bo Dominik umarl. nie ma po co kontynuowac. ale zzgadzam sie, Filipa mogłoby byc wiecej
Filipa Bobka..Matko ludzie. On TYLKO miał romans z matką Dominika, nic więcej, gdzie niby dodał "świeże spojrzenie na problemy polskiej młodzieży i społeczeństwa" ? Przecież romanse z bogatymi kobietami i zdrady w filmach polskich już były. ;p
Nie będzie "Sali Samobójców 2" Zapomnij. Nawet bym nie chciała. Przecież historia się kończy wraz ze śmiercią, tu jest ewidentne podsumowanie, nie róbmy z "Sali" drugiej Epoki Lodowcowej, Madagaskaru, Harrego Pottera, ani Piratów z Karaibów. skąd w ogóle przyszło ci to do głowy?!
A kreacja aktorska to "Sylwia" (Roma Gąsiorowska). Wyjątkowo złożona i ciekawa postać, na prawdę.
Oczywiście świetnie, emocjonalnie zagrał Jakub Gierszał (Dominik).
Bardzo podobała mi się też gra Agaty Kuleszy, jestem pewna, że ta pani nie jest taka w życiu, wiele musiała poświęcić siebie by tak dobrze zagrać kobietę nieczułą, egocentryczną, egoistyczną. Wiele. Zresztą sama się wypowiadała, że bardzo w tym wszystkim pomógł jej reżyser Jan Komasa, dzięki któremu wchodząc na plan od razu wiedziała, kim jest Beata Santorska.
Blairrrrrr - na mnie to największe wrażenie zrobiła kreacja Anny Ilczuk, ona jest fenomenalnaXD
Dziewczyny, przecie koleś sobie jaja ewidentne robi.
Nie dajcie się zwieść;)
jaja jajami, ale GirlEdyta poruszyła też istotny temat, który występuje w naszych filmach - erotyka. Przez to że nasi twórcy uwielbiają pokazywać ją do najgorszej strony, rzadko oglądam polskie produkcje. Oczywiście w tym filmie też nie mogli sobie tego darować (może według zasady dla każdego coś miłego) , ale nie była taka dosłowna - a to z kolei chyba nowość na naszym rynku no i + dla twórców.
Nie była dosłowna i nie raziła w oczy. Reżyser przemycił tam nawet pewną metaforykę (scena w wodzie) mówiącą o tym, że zbliżając się do siebie Dominik i Sylvia tak naprawdę zadają sobie ból.
Zaraz zaraz.
Chodzi Ci o akcję w wodzie?
To była piękna, zmysłowa scena miłosna, epatowaniem erotyką bym tego nigdy nie nazwała;)
Miałam na myśli jego rodziców. W scenie "z wodą" poza ładnym obrazem nie dopatrzyłam się przekazu (może nie jetem romantyczna:)).
Niee..no coś ty, oczywiście, że ja nie mówiłam o erotyce w tej scenie, to była bardzo delikatna i zmysłowa scena.
Chodziło o romansy i zdrady, że w filmach jest tego dużo, w naszych polskich, zaczęło się od Filipa Bobka, który "podobno" dużo wniósł do tego filmu, ja tylko skomentowałam, że nie wniósł nic, że jego rola opierała się tylko na tym, że był kochankiem Beaty Santorskiej, a później kolega dopisał, że ogółem w naszych filmach jest tego dużo, a w Sali nie było..znaczy było, ale nie tak bardzo dosłownie, że było to właśnie piękne, a nie zwykły seks z nagimi częściami ciała w samym środku kamery, żeby wszystko było widać. W "sali samobójców" ten delikatny motyw był wręcz sztuką samą w sobie. I dużo mówił.
Chodziło o romansy i zdrady, że w filmach jest tego dużo, w naszych polskich, zaczęło się od Filipa Bobka, który "podobno" dużo wniósł do tego filmu, ja tylko skomentowałam, że nie wniósł nic, że jego rola opierała się tylko na tym, że był kochankiem Beaty Santorskiej, a później kolega dopisał, że ogółem w naszych filmach jest tego dużo, a w Sali nie było..znaczy było, ale nie tak bardzo dosłownie, że było to właśnie piękne, a nie zwykły seks z nagimi częściami ciała w samym środku kamery, żeby wszystko było widać. W "sali samobójców" ten delikatny motyw był wręcz sztuką samą w sobie. I dużo mówił.
Scena w wodzie ładna, ale cały czas nie wiem co "mówiła". Chociaż... może to miało być symbolem rodzącej się między bohaterami miłości, może miało odzwierciedlać pragnienie uczucia przez Dominika...a może twórcy wykazali się ogromnym sprytem, uprzedzając scenę w wodzie w oczekiwanym "Przed świtem".
Która kreacja mnie najbardziej urzekła?
Chyba nie będę oryginalna gdy stwierdzę, iż Jakuba Gierszała. Jego krzyk mnie przeszywał, łzy ściskały za gardło, mnóstwo emocji musiał wnieść ze swoją rolą, wiele także dla niej zrobił, przygotowując się do niej.
2.Agata Kulesza.To niesamowita aktorka, umie się odnaleźć w każdej roli.
3. Aleks.. Nigdzie indziej nie widziałam B.Gelnera, ale chciałabym . Nieźle mu wyszło granie ''sukin****syna''.