Nie zrozumiałem kilku detali tuż przed końcem filmu.
1. Jak główny bohater stracił dwa przednie zęby w klubowej toalecie?
2. Co ma znaczyć spotkanie z Sylwią w klubie? (iluzja? halucynacja? Prawdziwe wydarzenie?)
Spotkanie z Sylwią- wydaje mi się, że to była metafora śmierci. Po prostu w tamtym momencie Dominik umierał, a reżyser chcąc pokazać to w sposób całkiem zgrabny, wstawił scenę z Sylwią, co w moim przekonaniu, w pewien sposób określało także uczucia, które Santorski żywił wobec Sylwii.
hmmm, gdy teraz o tym pomyślę to nawet pasuje.....
najbardziej wytrąciła mnie z równowagi zaduma Sylwi podczas gdy reszta osób rozmawiała - skłoniło mnie to do myślenia że spotkanie się odbyło ale ukryła ten fakt przed resztą. Chociaż faktycznie miałem wtedy luke - brak tabletek.