PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=539509}
6,3 323 tys. ocen
6,3 10 1 323074
5,5 77 krytyków
Sala samobójców
powrót do forum filmu Sala samobójców

Piszę na świeżo, więc jeszcze targają mną emocje. Ten film zrobił na mnie spore wrażenie. Ale nie dlatego, że dzieciak miał depresję, że świrował siedząc zamknięty w czterech ścianach, nie dlatego, że miał ciapowatych rodziców, którzy nie umieli sobie poradzić ze swoim rozkapryszonym synalkiem (przepraszam, jeśli to uproszczenie ubodło czyjeś uczucia, ale tak to widzę). Film zrobił na mnie spore wrażenie, bo popchnął mnie do refleksji - do czego zmierza dzisiejszy świat? To jakaś porażka, co się dzieje dzisiaj z dzieciakami. Właśnie, użyłam słowa "dzieciakami"... wiecie, co? Przez cały czas podczas oglądania tego filmu miałam wrażenie, że bohaterowie to nie są licealiści tylko gimnazjaliści. No bo czy tak się zachowują dorośli, 19-letni ludzie? Maturzyści (!)? Nie jestem dinozaurem, maturę miałam 4 lata temu, ale jak oglądałam ten film czułam się jak podczas jakiegoś pieprzonego seansu science-fiction. Ja wiem, że elitarna, prywatna szkoła... nadziani rodzice, super gadżety, itd. Ale czy dzisiaj naprawdę tak to wygląda? 19-letni młodzi mężczyźni - każdy ma obowiązkowo dłuższe włosy, fikuśnie wystylizowaną grzyweczkę (zero mężczyzny w mężczyźnie) a potem dziwić się, że musi odnaleźć swoją seksualność. I to zjawisko nie zostało wymyślone na potrzeby filmu, to jest coraz bardziej powszechne w naturze. Takie zatracanie swojej płci w imię jakiejś głupiej, odmóżdżającej mody... mody, która ujednolica chłopców i dziewczęta do tego stopnia, że mijający ich przechodzień musi poświęcić chwilę albo i nawet dwie, aby rozgryźć zagadkę, jakiej to jest płci. Wychowujemy sobie pokolenie hermafrodytów (podziękować mediom i mądrym programom w tv). Nastolatki nawykłe do wygodnickiego trybu życia, całkowicie zależne od rodziców, wszystko im zawdzęczające (a mimo to jaką furorę robi w sieci "Twoja stara", to definiuje dzisiaj szacunek do matki? Ludzie co się dzieje z wartościami?)... Zobaczcie jak się wszystko zmieniło - porównajcie maturzystów z chociażby "Jutro idziemy do kina" i tych z "Sali samobójców". Aż strach pomyśleć, co będzie za kolejne 60 lat. I odechciewa się mieć dzieci, bo trudno będzie je wychować tak, aby syn nie stał się metroseksualnym gogusiem, rozchwianym emocjonalnie smarkaczem a córka galerianką.

ocenił(a) film na 10
Usako89

Genialna, gorzka i prawdziwa refleksja. Zgadzam się z Tobą dziewczyno, z każdym słowem.
Sama pisałam maturę dopiero (?) 6 lat temu, a widzę ogromną różnicę między tamtymi licealistami, z mojego rocznika, a dzisiejszymi. Wtedy przychodziło się do szkoły bez makijażu, ubierało się adidasy, spinało się włosy i ubierało jeansy. Każdy był uśmiechnięty, otwarty. Dzisiaj kiedy odwiedzam moje liceum widzę dziewczyny, które mają tipsy, pełną tapetę na twarzy, chodzą w szpilkach, miniówkach, wyglądają czasem tak jakby prosto z imprezy przyszły do szkoły. Faceci też zaczynają gdzieś gubić swoją "męskość". W moim liceum nigdy nie było seksuologa. Dzisiaj już jest, bo młodzież ma ze sobą problemy, nie wie kim jest, kim chce być. W ogóle młodzież jest jakaś agresywna, bez uśmiechu, nie ma w nich tego czegoś, tej radości, szczerości, niewinności...
Miałam szczęście, że żyłam w innych, trochę lepszych czasach.

ocenił(a) film na 10
kasia86_filmweb

dokladnie. we wrzesniu ide do liceum i sie boje, co to bedzie. jestem raczej spokojna ( tak mi sie wydaje ;) ) nie nosze obcasow, nigdy sie nei malowalam, no moze na bal gimnazjalny. boje sie, ze sie nie przystosuje, ze beda na mnie patrzec jak na dziwaka, albo ze im ulegne i bede taka jak oni. chcialabym zyc w latach 80tych, tak jak na "Wszystko, co kocham", kiedy młodzi ludzie mieli pasje, zyli pelnia zycia, nie mieli problemow, jak dzisiejsza mlodziez. chcialabym byc takim Kazikiem, ktory mial wszystko w glebokim powazaniu , mial zespol, tylko to sie liczylo. tez pasjonuje sie muzyka, ale nie mam kogos, z kim moglabym dzielic ta passje. moja przyjaciolka wyjechala kilka lat temu do Szwecji i od tej pory tylko zmieniam kolezanki, nie mam takiej prawdziwej, z ktora moglabym pogadac, zwierzyc sie. tak naprawde czuje sie jak Dominik, inna, wyobcowana ( nie mam mysli samobojcoch, bron Boze :) ) ojej, jak sie o sobie rozpisalam, a to przeciez o sali mialo byc :P

ocenił(a) film na 10
sala_samobojcow_21

koleżanko wyżej , kocham Cię;D
jakbym to ja pisała.. ; p
i też idę we wrześniu do liceum, ale jakoś się nie boję zbytnio, to dobra szkoła.

Co do autorki wątku - Bardzo fajnie napisane ;) Mimo wszystko chcę mieć dzieci, a nawet je uczyć, bo zamierzam nauczycielką zostać ; DD

ocenił(a) film na 10
reliance

haha ;)
ta szkola, do ktorej ja ide, tez podobno niezla, zobaczymy :D i chcialabym isc do nowej szkoly znajac kogos, a nie znam. z kims, kto mnie zna i nie ulegnie wplywom innym, nie bedzie ich sluchal jak gadaja brednie. niestety wszyscy z klasy poszli do innego liceum, ja uparlam sie na to :D

ocenił(a) film na 10
sala_samobojcow_21

ahh skąd ja to znam ; )
z mojego gimnazjum tylko trzy osoby się załapały, z czego jedną znam na ''cześć''.
Na moje szczęście w sobotę miałam spotkanie klasowe, więc już inaczej się przywitamy 1 września ;D

Mam nadzieję że w liceum nie będą na mnie mówić ''Ave Satan'', jak to w gimnazjum było ;)

ocenił(a) film na 6
sala_samobojcow_21

"problemow, jak dzisiejsza mlodziez" - mam wrażenie, że dzisiejsza młodzież właśnie dlatego, że nie ma prawdziwych problemów (wojna, wybitny niedostatek - no mimo wszystko jednak Polska krajem trzeciego świata nie jest...) to lubi sobie stwarzać własne, nakreślone czarną kredką pod okiem czy białym proszkiem usypanym w kreskę. Owszem, nie można generalizować, nie każdy jest degeneruchem. Ale gdyby ci wszyscy dzisiejsi-problemowi-zdepresjonowani-młodzi gniewni cofnęli się kilkadziesiąt lat wstecz i przyszłoby im żyć w naprawdę trudnych czasach, to raz dwa poprawiłyby się im priorytety i pokończyły depresje. Nie potrafią docenić tego, co mają dzisiaj, ot co :)

ocenił(a) film na 6
kasia86_filmweb

Właśnie - nastolatki zatracają swoją niewinność. To jest przykre i to jak cholera. Bo odbierają sobie całą tę przyjemność z pierwszych niewinnych miłostek, jakichś zauroczeń, randek, itd. Są bardzo rozbudzone seksualnie. Dziewczyny odbierają sobie szansę na prawdziwą kobiecość - ja nie mówię, że każda musi być cnotką niewydymką, ale to naprawdę nie jest urocze, kiedy młoda kobieta siedzi w sporym gronie i rozpowiada o swoich doświadczeniach seksualnych, to takie wulgarne, ginie ich świeżość i dziewczęcość.

ocenił(a) film na 7
Usako89

wydmuszki są spoko

ocenił(a) film na 7
kasia86_filmweb

Cóż, ja pisałam maturę 18 lat temu. :) I nigdy nie wzdycham z sentymentem, że "za moich czasów to wszystko było piękniej i lepiej". Bzdura. Młodzież jest zawsze młodzieżą - co pokolenie ma te same dylematy, wątpliwości, problemy, popełnia te same błędy, tylko w nieco innych dekoracjach. Teraz mamy internet i emo, kiedyś było przesiadywanie po zwyżkach, palenie papierosów na klatkach i subkultury punkowe. Na imprezach był alkohol, a na lekcjach walczyło się z wychowawczynią o prawo do malowania paznokci. Sama pamiętam, jak zszokowałam babkę od chemii, gdy przyszłam z pomalowanymi na czarno pazurami. :) Też mieliśmy klasowych frreaków, samotników i nierozumianych przez otoczenie wyrzutków. Byliśmy (patrząc globalnie) tacy sami jak obecne nastolatki, tylko z innych kulturowych narzędzi korzystaliśmy. Dokładnie pamiętam jak za moich licealnych czasów nasi rodzice załamywali ręce nad upadkiem obyczajów "dzisiejszej młodzieży" i mówili, że gorzej to już chyba być nie może. I tak co pokolenie. :)

ocenił(a) film na 9
Usako89

czy ja dobrze zrozumiałem? jeśli mam długie włosy to już tak ciężko rozpoznać jakiej jestem płci? zgodze sie z tym faktem, że teraz nagle każdy zaczął zapuszczać, ale nie robi to ze mnie od razu osoby metroseksualnej. Od Kobiety może mnie odróżnić ubiór i dluga broda xD
co do ubrań....to faceci ubierają sie teraz strasznie ciapowato -.- taki styl Emo. Ale co ja tam wiem ..przeciez pisalem mature w tym roku xD

ocenił(a) film na 5
DarkBartek

Emo? To przecież gatunek na wyginięciu. Obecnie w natarciu są 'alternatywni' hipsterzy. Co nie zmienia faktu, że coś w tym jest, o czym tu piszecie.

ocenił(a) film na 7
Usako89

Choć takie pocieszenie, że każdy dzieciak emo, metal, hipis, skinhead itd w końcu kiedyś musi dorosnąć, zakłada rodzinę i młodzieżowa moda idzie na bok, staje się normalnym człowiekiem. Rzadko się spotyka dorosłych facetów z długimi włosami już o emo nie mówiąc prawda ? :) I teraz problem jest taki, żeby kolejne pokolenia były wychowywane tak żeby te mody się nie rozpowszechniały, tylko żeby zanikały :) Bo trzymając się tematu filmu, ta cała moda na emo (wmawianie sobie jaki to jestem nieszczęśliwy, nie kochany, mam tyle problemów na głowie że nie da się tego ogarnąć i jedynym wyjściem jest cięcie się żyletkami czy samobójstwo) jest po prostu żałosna. Te dzieciaki tak na prawdę nawet nie otarły się o poważne problemy jakie ich spotkają w życiu, co zrobią wtedy gdy te problemy napotkają ? O ile wcześniej ze sobą nie skończą oczywiście...

Usako89

w pelni sie zgadzam!! z usoko89. świat zmierza ku upadkowi...

ocenił(a) film na 7
aneczka-123

Nad rychłym upadkiem świata biadali już starożytni. ;) Póki co, świat ma się całkiem nieźle. A powiedziałabym, że nawet lepiej niż kilkaset lat temu - nie palimy już na stosach czarownic, nie ma publicznych egzekucji ku uciesze gawiedzi, od kilkudziesięciu lat cieszymy się względnym pokojem na świecie. A najbardziej śmieszy mnie załamywanie rąk nad rozbuchaną seksualnością nastolatek, charakterystyczną rzekomo tylko dla naszych zepsutych czasów. Polecam przyjrzeć się historii i sprawdzić jak np. 12-letnie dziewczynki wydawane były za mąż, a w wieku 14 lat zostawały matkami. A z bliższych nam czasów - choćby rewolucja seksualna lat 60. No ale cóż, każdemu pokoleniu wydaje się, że świat narodził się wraz z ich narodzinami. ;)

Usako89

Jedyną emocją jaką rzeczywiście wywołał u mnie ten film jest tak naprawdę radość która przywdziewała formę beztroskiego śmiechu :) W sumie to na miejscu Dominika mojego imiennika zresztą postąpiłbym tak samo jeżeli rzeczywiście okazało się że jestem gejem. Myślę także że gdyby nie jego beztroskie życie byłby w stani przekonać się o jego seksualności i po prostu stawić czoła temu problemowi. Jednakże bezstresowe wychowanie doprowadziło do tego że Dominik nie miał żadnych szans na zmierzenie się z realiami prawdziwego życia. A jeżeli chodzi o styl ubierania to każdy ma prawo do własnego i jezeli ktoś nie potrafi tego zrozumieć to znaczy że chyba jeszcze nie zszedł z drzewa :D Nie to że mi się to podoba ale jak ktoś lubi to niech sobie nosi ...

ocenił(a) film na 9
tychcio1

Chodzę do jednego z najlepszych liceów w moim mieście. W tym roku mam maturę i wierzcie lub nie ale w moim liceum ludzie rozkładają się po połowie.

50% z nich jest zwykłymi szaraczkami, którzy albo nie aspirują do awansu do elity/ z czasem niektórym się to zmienia innym nie

kolejne 50% - elita, ludzie, którzy mają kasę, wysoko postawionych rodziców, imprezują co piątek/ czasem nawet częściej.
I tak jak już mówiłam, liceum to jest jednym z najlepszych w mieście ale mimo tego ludzie przychodzą tam nie po to by zdobyć wiedzę, ale moje liceum słynie z tego, że właśnie chodzi tam elita oraz ludzie w tymże liceum bawią się świetnie ( coś w stylu Skins, alkohol, seks z najfajniejszymi kolesiami,dziewczynami dodam,że seks oczywiście jednorazowy).

Ludzie mają 1, 2 piszą poprawki z całego roku, nie zdają a rodzice za to "w nagrodę" fundują iam wycieczki do Hiszpanii, USA, Francji.

Nie zgadzam się tylko z tym, że uważacie, że faceci, któzy zacyznają o siebie dbać pozbywają się męskości.
Chcielibyście aby wasz chłaopak chodził w bluzie z kapturem i jednych dżinsach ? Ja uważam, że to dobrze, że faceci zaczynają ubierac się lepiej, dbają o siebie. Ok, bez przegięć - bez makijażu
Aale fajnie jest jak noszą koszulę, nie tylko zwykłe T-shirty. i idą trochę za modą ;)
Taka jest moja opinia.

W zasadzie to faceci o nieprzeciętnej urodzie dbają o siebie. Ja tak to widzę w mojej szkole, do któej wracam za tydzień ;D

fragola23

"i idą trochę za modą ;)"
i tu jest problem.. bo jak widac w modzie meskiej rozpanoszyli sie gejowcy, czesto strasznie kiczowato wygladajacy (jak Jacykow)
i temu nasza mlodziez wyglada gejowato (z naciskiem na wyglada a nie jest)

ocenił(a) film na 8
T_O_M_I

Tomi nie wsadzaj wszystkich do jednego worka :) tak naprawdę nie jest niewiadomo jak wiele takich gejowatych osóbek w środowisku. Poprostu rzucają się cholernie w oczy na tle dośc normalnie ubranych ludzi. Ale nie popadajmy w paranoję, to nadal jest nikły procent (i niech tak zostanie)

ocenił(a) film na 9
T_O_M_I

Przez takiego człowieka jak Jacyków w polskim spoleczeństwie geje są odbierani negatywnie.

A pradę mówiąć to Jacyków kreuje się na pozera. Ludzie błagam, te porady stylistyczne, których on udziela ? Fakt jak oan sam się ubiera ? Porażka.

Zdecydowana większość polskiego homoseksualnego społeczeństwa zdaje sobie sprawę, że są postrzegani przez społeczeństwo w sposób krzywdzący i nie afiszuje się ze swoją seksualnością poprzez różowe ciuszki, uamalowane oczy, paznokcie.
Odróżniajmy ludzi, któzy są pod wpływem subkultury emo od osób homoseksualnych !

Ludzie negatywnie nastawiają się do gejów bo są onaia pokazywani w telewizji w sposób krzywdzący, telewizyjni geje to nic innego tylko ludzie, któzy chcą zdobyć swoje 5 minut słąwy i jeszcze na swojej odmienności zarobić.

ocenił(a) film na 8
fragola23

Widzisz fragola, zależy co rozumiesz, gdy masz na myśli 'zacząc dbac o siebie'. Nie mam nic do tego, że facet się codziennie wykąpie, fajnie ubierze, ładnie pachnie, ogoli itd. To jest według mnie dbanie o siebie.

Ale gdy z faceta robi się powoli dziewczyna - zaczyna chodzic po kosmetyczkach i regulowac sobie brwi, golic klatę, malowac uczy, ubierac jakieś obcisłe spodnie-rurki, czy różowe t-shirty, to wybaczcie, ale dla mnie to wygląda conajmniej pedalsko. Oczywiście co kto lubi.

ocenił(a) film na 9
epidemia

wiesz, dla mnie facet, który dba o siebie to właśnie taki, który również dobrze się ubiera bo chce się podobać innym dziewczynom.

szczerze ? może jestem tu w mniejszości ale zdecydowanie szybciej spojrzę na faceta, który nosi rurki i koszulę niż szerokie, dresowe spodnie i jakiś oklepany T-shirt.

Nie lubię słowa pedał.
Mam 2 przyjaciół, którzy są homoseksualni ale uwierz nie sąa zmanierowanymi facetami, któzy obnoszą się ze swoją seksualnością, malują oczy, nie daj Boże paznokcie. Są bardzo sympatycznymi ludźmi, wiele kobiet nawet nie ma pojęcia, że są homo, po prostu dziewczyny się w nich zakochują ;D

ocenił(a) film na 8
fragola23

Widzisz, właśnie to jest śmieszne. Faceci zatracający swoją męskośc, aby podobac się rzeszom dziewczyn. Jestem i zawsze byłam zdania, że człowiek powinien się ubierac tak, by jemu było dobrze. By czuł się sobą. Może to dziwnie brzmi, ale poniekąd ubranie mówi nam trochę o człowieku. I nie mam na myśli oceniania po metkach, czystego snobizmu i tego podobnych. Kto rozumie moją myśl to dobrze.

Widzisz koleżanko, pomiędzy rurkami i różowymi koszuleczkami a ortalionowymi portkami jest wieeeelka przepaśc, pełna innych ubrań. I mężczyzna nie chcąc byc obwiesiowatym dresem nie musi wybierac bycia spedalonym chłopaczkiem. Wybacz za określenie, ale takie najbardziej mi pasuje. Dla mnie mężczyzna zatracający swoją męskośc by wkupic się w czyjeś łaski i ślepo podążac za modą to właśnie nikt inny a taki pedałek. I nie kojarz tego ze słowem gej. Homoseksualistów w to nie mieszajmy, bo nic z tym wspólnego nie mają.

ocenił(a) film na 9
epidemia

Jesteś dziewczyną, tak ?
Czy nie ubierasz się po to by przyciągnąć czyjąś uwagę ? By się komuś podobać ?
Są dziewczyny, które chcą się ubierać w zgodzie z trendami, są też takie, którym to kompletnie zwisa.

Z facetami jest tak samo.

Może jestem inna ale dla mnie rurki nic nie zabierają z męskości. Może różowe koszulki trochę tak. Ale rurki czemu nie ;) ?

ocenił(a) film na 8
fragola23

Tak, jestem dziewczyną. Ubieram się przede wszystkim tak żeby podobac się sobie, i nie ukrywam - zwracam też nieco uwagę żeby podobało się mojemu facetowi. Nigdy nie ubrałabym się w coś modnego, co nieważne jakby się innym podobało - jeśli mi by nie odpowiadało, nie miałoby racji bytu w mojej szafie.

Dlatego też zdaje sobie sprawę, że facet może ubierac się fajnie i modnie, ale nie musi przy tym wyglądac jak pajac. Co mam do rurek, hmm... Poniekąd już w takim kanonie jest, że to kobiety ubierają bardziej obcisłe ubrania, by podkreślic figurę. I jakby nie patrzec to w większości kobiety w dzisiejszych czasach noszą rurki. Więc osobiście jest to dla mnie śmieszne jak lata sobie chłopaczek w obcisłych rurkach, sweterku i nerdowskich okularach. I w sumie dla większości facetów ten styl jest śmieszny. Więc coś w tym jest.

ocenił(a) film na 9
epidemia

Ok rozumiem ;)
Jednak dla mnie nadal facet ubrany w rurki i sweterek będzie świadczył o tym, że chłopak po prostu dba o siebie, lubi "być modnym" po prostu lubi modę :)


ocenił(a) film na 8
fragola23

tak sobie czytam te wasze wypowiedzi..i jedna, i druga z was ma trochę racji ale wydaje mi się, że sedno leży w tym, że liczy się tak naprawdę czy chłopak ma poukładane w głowie i czy dobrze się czuje w swojej skórze, nieważne czy bedzie miał na nogach rurki, spodnie z szerszymi nogawkami, czy dresy.

ocenił(a) film na 9
ladyelyon

dokaładnie chyba tak jest.

nie oceniaj książki po okładce.

ocenił(a) film na 8
fragola23

Może to co napiszę teraz zabrzmi nieco okrutnie, ale takie jest moje zdanie. Jeśli jesteś dobrym obserwatorem to najczęściej na pierwszy rzut oka będziesz mógł ocenic czy masz do czynienia z człowiekiem, który ma poukładane w głowie, czy takim, któremu się dopiero musi poukładac. I może to jest ocenianie po okładce. Jednak sądzę, że z samego zachowania, gestykulacji, spojrzenia, sposobu mówienia czy też nawet z ubioru można wynieśc wiele więcej informacji o danej osobie niż się większości wydaje. I nie mówię tu jak wiadomo o podziale: ma kasę albo nie ma kasy.

użytkownik usunięty
epidemia

I tak jest fajnie. Nasi chłopcy wyglądają naprawdę ładnie - co tam rurki, różowe t-shirty i długie włosy. Jakby nam przyszło żyć w baroku nasi wybrańcy oprócz getrów mieliby piramidalne peruki, pufiaste szorty i tysiące uroczych falbanek. Więc cieszmy się tym co mamy.

fragola23

U mnie też była ELITA, nawet kazali się tak nazywań baranki.
Skończą nieciekawie, znając życie, bo kiedyś skończy się czas bycia dzieckiem i zacznie czas bez kaski rodziców.

Usako89

mam nadzieję, że dłuższe włosy, ale fryzura typu:
http://0.tqn.com/d/menshair/1/0/B/A/-/-/franco.jpg
nie jest zła, bo grzywka jak dla mnie jest po prostu emo i pedalska;p

ocenił(a) film na 9
jupik567

grzywka jest ok. nie każdy chłopak co posiada grzywkę jest emo albo gej. bez przesady. nie myślmy stereotypowo.

ocenił(a) film na 9
fragola23

jeszcze dodam, że nie każdemu grzywka pasuje ;P

ocenił(a) film na 7
jupik567

Też zauważyłem że znaczna większość chłopaków w tym filmie ma jakieś kaski na głowie, a główny bohater jak stał koło matki to nawet podobnie wyglądali. A w tą niestety stronę idzie świat. Dzięki mediom hermafrodyci. Kobiety czy współczesne dziewczyny tez jakieś takie bardziej męskie z zachowania i wyglądu. W biodrach węższe niż w barkach :/

ocenił(a) film na 8
waniah

Witam. I ja mam coś do powiedzenia z uwagi, że nie tyle co wyszłam z tej grupy wiekowej, ale nadal w niej jestem. Czy towarzyszy nam rozkład dzisiejszej młodzieży pod względem moralnym i umysłowym? Według mnie - i tak, i nie.
W tym wieku człowiek ma nieodpartą myśl, by odciąc się od reszty ludzi, pokazac za wszelką cenę, że nie jest szarą masą, a indywidualną jednostką. Jednocześnie szukając podziwu i uznania, w skrajnym przypadku dążąc do zwrócenia na siebie uwagi poprzez zastosowanie kontrowersyjnych form. Tak jest i nie wierzę, że kiedyś tak nie było. Każdy w wieku dojrzewania chciał byc kimś wyjątkowym i jedynym w swoim rodzaju.

Teraz następuje kolejna kwestia - ludzi jak wiadomo dzieli się na mądrych i głupich. Tak już jest to zbudowane, gdyby wszyscy byli mądrzy to nikt by nie był. I tak więc ci mądrzy budują swoją oryginalnośc na zainteresowaniach, rozwijając siebie i akceptując swoją formę. Ci drudzy zaś popadając w umysłową stagnację, szukają sposobu by zabłyszczec bez zbędnego wysiłku. I mamy - kreowanie się na emo, które ni to ma wzbudzic współczucie, ni to przestraszyc, wyzywający ubiór, który ma przyciągac wzrok, czy zmienianie się na siłe, by dostosowac się jakiegoś środowiska.

Pamiętajmy - przede wszystkim trzeba akceptowac siebie, rozwijac swoje pasje i zainteresowania bez patrzenia, czy komuś to odpowiada. Ale jeśli niektórych pasją jest dawanie dupy po imprezach, czy poniżanie się własną glupotą... no cóż.

ocenił(a) film na 8
epidemia

Epidemio, pytanie brzmi - dlaczego mimo wielkiej chęci odcięcia się od wszystkich i bycia indywidualną jednostką młodzi ludzie zamiast się odróżniać, wpasowują się w grupy? Myślę, że media i szkoła raczej zabijają indywidualność, a nie jej uczą. Patrzę na licea i gimnazja i widzę klony, które za rozwój intelektualny uważają cotygodniowe melanże.

I jeszcze jedna sprawa, bardzo mi się to podoba - "kreowanie się na emo", a bycie emo to chyba jednak dwie różne rzeczy. Nie wiem, kto jeszcze pamięta, że ta subkultura ma jakiś pomysł i jakąś ideologię, bo jedyne "emo", które widzimy (jeśli w ogóle widzimy), to pozerzy, którzy z charakteru nie różnią się niczym od swoich kolegów z klasy.

ocenił(a) film na 8
pigeon_girl

Wybacz za tak późną odpowiedź. Jestem młodą osobą, dlatego poniekąd w codzienności widzę odpowiedzi na twoje pytania. Zawsze na tle tłumu wybija się prędzej czy później pewna osoba związana mniej lub bardziej z jakimś stylem(nas interesuje tutaj akurat emo). Wybija się, bo i zostaje zauważona, a nawet jeśli nie jest akceptowana to z pewnoscią znajdą się tacy, którzy podziwiają odwagę. Niestety - znaleźc 'pomysł na siebie' tak łatwo nie jest, dlatego niczym grzyby po deszczu wyrastają klony, chcące powielic schemat.

Co do szkoły... Nie wiem jak jest w innych, ale w moim przypadku zgodzic się nie mogę. Chodzę do dobrego liceum, w mieście raczej małej wielkości bo w granicach 60tys mieszkańców. Mogę jednak powiedziec, że ze strony 'wyższych instancji' nie ma jakiegoś pędu, by nie dopuścic do wyróżniania się. Chcesz dready? Ktoś z nauczycieli może się pośmiac, ale nie w tym negatywnym kontekście. Tak samo z kontrowersyjnymi kolorami włosów, subkulturami, krótkimi spódniczkami, co kto lubi... Winna jest przede wszystkim psychika młodych ludzi.

ocenił(a) film na 8
Usako89

Jej, na serio? Jeśli o męskości lub jej braku ma świadczyć posiadanie grzywki, to ja chyba zaczynam wątpić w ludzkość.
Usako, masz jakąś specjalistyczną definicję mężczyzny?
Ciekawe, dlaczego znakomita większość licealistów, a więc tych z "grzyweczką" prezentuje niesamowitą wręcz homofobię.
Myślę, że zmian w mentalności licealistów należy szukać gdzie indziej. Na pewno nie w obecnie modnych ubraniach i fryzurach, które niedługo zostaną zastąpione przez coś innego, podczas gdy ich mózgi będą dalej szły tym samym torem.
Jaki może być prawdziwy "problem" dzisiejszych licealistów? Podświadome wpasowywanie się w grupę, brak jakiejkolwiek chęci do przyswajania wiedzy, zanik empatii, nie czytanie książek, imprezy jako główne zainteresowanie? Jak rozumiem, wszystkiemu winna jest grzywka i trampki. Beatlesów to Ty kiedyś widziałaś?
Wierz mi, całowanie się dziewczyn na imprezach wcale nie oznacza, że są one lesbijkami. To jest lans, tylko i wyłącznie lans.

ocenił(a) film na 10
pigeon_girl

Usako89 : No bo czy tak się zachowują dorośli, 19-letni ludzie? Maturzyści (!)? Nie jestem dinozaurem, maturę miałam 4 lata temu, ale jak oglądałam ten film czułam się jak podczas jakiegoś pieprzonego seansu science-fiction. Ja wiem, że elitarna, prywatna szkoła... nadziani rodzice, super gadżety, itd. Ale czy dzisiaj naprawdę tak to wygląda? Ale czy dzisiaj naprawdę tak to wygląda?


tak, właśnie tak to wygląda , a czasem nawet i gorzej

ocenił(a) film na 7
Usako89

A co cię ku(r)wa obchodzi jak się kto zachowuje i jak wygląda, martw się o siebie a nie refleksje o "dzisiejszej młodzieży" snujesz, co tym zmienisz,że się rozpiszesz.

ocenił(a) film na 10
androgenius

jejku, uspokoj sie. to jest forum, tu ludzie moga pisac, co chca. jak Ci nie pasuje, to nie czytaj.