..jak "władze" filmwebu pozwalają na trwanie tematów typu "ten film to gówno" etc.
Rozumiem kiedy ktoś krytycznie oceni jakiś film(i pokrótce chociaż wypisze co i dlaczego go boli w danym tytule), ale określenie tego w jednym zdaniu jest niemożliwe. A takich tematów, do tego czynnych, jest tutaj masa. Pomijając już kulturę wypowiedzi to jest po prostu spam zwykły. Nie da się z tym czegoś zrobić?(pomijam drastyczne rozwiązania typu internet od 18 lat, choć pewnie i to nie do końca zlikwidowało by problem).
problem w tym, że "władze" filmwebu również tego filmu nie lubią. było to swego czasu wałkowane. często dystrybutor opłaca media, które patronują filmowi. brudna gra. Filmweb nie był patronem medialnym tego filmu toteż obsmarował go w recenzji oraz bardzo rzadko reagował na hejtowanie pozwalając trwać największym trollom przez wiele miesięcy. dla mnie jako zagorzałej fanki to tylko pokazuje siłę tego filmu - tyle w sumie czasu już minęło od premiery (bodaj 3 lata?) i wciąż się o tym gada... czyli jednak nie takie "gówno" :)
Dziękuję za odpowiedź. A ja głupi łudziłem się że ten serwis jest obiektywny i ktoś nie znający się na filmach może na nim w jakiś sposób chociaż polegać :(
Stary obiektywnie to można stwierdzić, że na ziemi oddziałowuje grawitacja. Żadna recenzja nigdy nie była, nie jest i nie będzie obiektywna :)