Jeżeli:
- nie masz w sobie empatii
- nie umiesz docenić dobrze zrobionej postprodukcji
- z powodu niestandarowych upodobań intymnych widzisz gejów tam gdzie ich nie ma
- kierujesz się modą na mówienie be, bo nie potrafisz mieć własnego zdania
- nie potrafisz docenić animacji, bo jest pełno jakiś niezaokrąglonych płaszczyzn
- masz w domu internet
- zazdrościsz chłopakom urody
to daruj sobie oglądanie i od razu daj 1
nawet nie o to chodzi
uważasz, że ten film jest tylko dla wybranych, a inni są głupi i nie zrozumieją obrazu, a tak nie jest. Widziałem już wiele filmów, inteligentnych, ambitnych i z każdego próbuję wyciągnąć jakieś wnioski (zawsze się staram)
Lecz wkurza mnie takie podejście - ja obejrzałem, zrozumiałem, jestem inteligenty, a dla innych liczył się główny bohater, oni są głupi, to chore, trochę tolerancji
Dobra.
Nie uważam, że film jest dla wybranych. Powiem więcej. Nie ma znaczenia co ja uważam. Nie jestem jakimś guru duchowym, którego wszyscy mają obowiązek naśladować.
Zadałeś pytanie, czy wystawić ocenę filmowi bez oglądania. Każda zdrowo myśląca osoba zgodzi się, że nie oceniamy czegoś czego nie znamy.
Sam zapytałeś się, czy masz robić coś wbrew rozsądkowi. To ci odpowiedziałem, że nierozsądne postępowanie nie jest karane i spokojnie bez obawy możesz tak robić. Nie jest również karane wkładanie przez ciebie w moje usta słów, których nie wypowiedziałem.
weekendowy film,owiec jest prowokacyjny i fajnie. pan nijak odpowiedział prowokacją na prowokację.
koniec końców nie ma co gadać. obejrzyj i wtedy wystaw 1. jak wystawisz bez oglądania... cóż, nie wiem czy w szkole chciałbyś żeby psora wystawiła ci 1 za wypracowanie, na które nawet nie spojrzała, ale rób jak chcesz, nikt od tego nie zginie :)
"- zazdrościsz chłopakom urody"
A kto tam niby taki ładny? Ten z grzywką kreowaną na anime?
Jeżeli nie dostrzegasz tego typu problemu, to znaczy, że wszystko z tobą jest w porządku i należysz do grona rozsądnych osób.
Ja też nie zazdroszczę żadnej męskiej postaci urody.
nie przepadam za typem,uwazam go za slabego aktora a jego wybryki w ss za przerysowane i sztuczne,ode mnie prawie cala obsada ss dostaje 1.
Proponuję obejrzeć, a później dać z czystym sumieniem ocenę jaką tylko chcesz :)
Naciskając "1" deklarujesz się, że oglądałeś film, po co to naciskać? Skoro nie oglądałeś to po co w ogóle masz to zaznaczać? To co napisałeś było totalnie żałosne. "Od razu dać 1"- już wiem, dlaczego ten film ma tak niską ocenę, jak na klasę tego filmu. To jest film zupełnie dla każdego (może pomijając tzw. "moherów", ponieważ po obejrzeniu zachowywaliby się jeszcze bardziej arogancko, chamsko dla młodych ludzi). Nie obejrzałem wiele filmów, bo dla niektórych ilość filmów, które widziałem, to jedno liczbowa ilość procentów ich filmów. Oceniłem ok 350 tytułów, widziałem może 500filmów (konto od roku), bo, jeżeli mi się film nie podobał a miał ocenę powyżej 6,0- to może ja go źle zrozumiałem, jeżeli nie wiem na ile go ocenić- to po prostu go zostawiam. Każdy film obejrzałem w całości nawet taki, w którym po 30min zasypiałem, nawet takie, które mnie tylko drażniły, bo budżet filmu miał ok 10mln $ a zrobili takie puste opowiadanie, bez żadnego pomysłu. W tych wszystkich filmach oceniłem tylko jeden film na ocenę "1", ponieważ każdy film w sobie coś ma, jak nie reżyserię, fabułę, to zdjęcia lub muzykę, albo chociaż jakiś aktor coś dobrze zrobił- zawsze się coś znajdzie (prócz tamtego jednego filmu). Średnia wszystkich moich ocen to 5,5. Oceniłem tylko jeden film 10/10. Właśnie Salę Samobójców. Pierwszy Polski film od czasu Pianisty, który zrobił taki show na zachodzie. Pierwszy Polski film tak dopracowany, bez ślepych kiszek, najmniejszych błędów, z wielkimi przenośniami, dopracowany w całości. Niesamowita i świetnie dobrana muzyka. Gra aktorów na najwyższym światowym poziomie. Dla mnie, to był film idealny, miał w sobie wszystko. Ludzie tacy jak Ty psują mu renomę. Filmweb jest stroną gdzie każdy może oddać głos i to jest smutne. Deklarujesz się, że oglądałeś film, a tego nie robisz? Jeżeli wychodzisz z wniosku, że to będzie słabe, bo to Polski film to smutne, jak mało wiesz o kinie i jak bardzo sugerujesz się bezmyślnie głosem mediów- nie polskie kino jest słabe, tylko polskie kino komediowe jest słabe i o tym mówi się w radiach a nie o dramatach czy thrillerach.