Tylko po co te wstawki z "nierealnego" świata? Warstwa fabularna była dobra bez tego, a tak
wyszła nieudana próba mariażu i widz sam jnie wie czego z czym. Takich gier/ wirtualnych
światów nie ma, jesli to miała być metafora to chyba nieudana.
Jak to nie ma? Są! Osobiście w tym nie siedzę, ale reklam na necie nie brakuje. Ja tam nie bardzo rozumiem po co była wstawka z tą grą do FEAR'a podobna.. challenge jakby o swoje własne życia walczyli xP
No właśnie - jakby o swoje własne życie walczyli. Trochę to nienaturalne w każdej grze ;-)
Wstawki po to, żeby pokazać, jak ludziom uzależnionym od internetu, gier, czatów, etc. miesza się rzeczywistość ze światem wirtualnym i uważam, że zrobione to było całkiem dobrze. Nie chodzi o to, czy naprawdę istnieje coś takiego jak filmowy, wirtualny świat owych samobójców, czy wygląda tak samo, czy możliwa jest taka funkcjonalność i możliwości działania, jak to widzimy na ekranie. Możliwe jest, że taka aplikacja tak naprawdę nie istaniała, być może oni tylko rozmawiali, może nie było tam żadnej warstwy wizualnej, może to wszystko działo się w ich głowach. Chodzi o to, by pokazać, jak mocno można w taki świat wejśc, jak ważny on się staje, jak role w nim przyjmowane przyćmiewają te prawdziwe. To nie miała być metafora, tylko spojrzenie na całą sprawę osoby uzależnionej.