Film według mnie naprawdę bardzo dobry. Dawno, a nawet bardzo dawno nie widziałam dobrego, wciągającego i tak kontrowersyjnego polskiego filmu. Bo że jest kontrowersyjny nie trzeba nikogo przekonywać, wystarczy poczytać tutejsze wypowiedzi. Film inny od tego co ostatnimi laty serwują na polscy filmowcy, w końcu film o czymś i o kimś a nie pieprz..nie o Szopenie, jakieś smuty o pseudo rozterkach, blade komedyjki romantyczne i te same twarze bezustannie w każdym filmie przez twórców nazwanych dziełem.

Sam temat, nie ma co ukrywać, nie jest jakimś ewenementem, samobójstwo i wołanie o pomoc to w kinie nie pierwszyzna, tak samo jak rozterki, miotanie się nastolatków, konflikt pokoleń czy pogoń za kasą kosztem rodziny ale nowatorski jest moim zadaniem sposób tego pokazania, i tu duże ukłony dla twórców. Brawo.

Inne atuty filmu to Agata Kulesza i Krzysztof Pieczyński, naprawdę aż miło zobaczyć artystę prawdziwego w akcji.
Roma Gąsiorowska. Tu miałam mały problem, mam mieszane uczucia do tej aktorki. Trzeba przyznać, że aktorką jest i to dobrą ale... No właśnie, co ? Sama nie wiem, czegoś mi brakuje, albo czegoś mi za dużo, jeszcze nie wiem... Generalnie w tym filmie była ok, ma dosyć charakterystyczny głos ale na szczęście tutaj nim nie szarżowała.
Jakub Gierszał, cóż nie znam człowieka...Ale chłopak dał radę. Mnie przekonał. Czekam na więcej.

Krótko i na temat: film mocny i przenikliwy, głęboko wnikający pod nasze maski... Naprawdę dobry.


ps. co by nie było: zapis "Szopen" celowy, specjalnie dla pedantów "Chopin".