Moim zdaniem film jest ostro przerysowany. Traktuję młodzież jak jakieś bydło, które się urwało z uprzęży momentami . Nie wiem jak Wasza, ale moja studniówka tak nie wyglądała,a odbyła się znowu nie tak dawno. Ani moja szkoła nie przypominała tamtej, a było to najzwyklejsze liceum... Odniosłam też wrażenie, że postaci są nieco "kwadratowe". Mało osobiste, jakieś takie bez polotu. Pomysł z połączeniem "dwóch światów" i poruszenie tego tematu nie jest ostatecznie taki zły, ale mógłby być zrealizowany w bardziej wiarygodny sposób....
...Z tego co słyszałam,wiele studniówek bawi się przy alkoholu.No cóż...
Nie zapominajmy iż Dominik uczęszczał do prywatnej szkoły.
A ja odniosłam wrażenie iż emocje były Tu w zupełności,rewelacyjnie oddane
(Kulesza,Gierszał).Dwa światy-real i fikcja- świetne połączenie.Animacja bardzo mi się podobała,właśnie.
Ja bym nic nie zmieniała...
Studniówki z alkoholem to rzecz powszechna. Nie o % się tutaj rozchodzi. Raczej o niski poziom przyzwoitości. Wydaje mi się, że mimo, iż zdarzają się rozmaite akcje na studniówkach, to jednak ta wygląda bardziej jak jakaś... quasi orgia? Nie mówię też o emocjach tylko o indywidualizacji postaci. Animacja dobra przyznaję i pomysł git. Zabrakło mi tylko tego autentyzmu, ale to już moja subiektywna ocena.