6,3 325 tys. ocen
6,3 10 1 324540
5,6 61 krytyków
Sala samobójców
powrót do forum filmu Sala samobójców

Bardzo niewiele ludzi zdaje sobie z tego sprawę ale przed wydarzeniami przedstawionymi w
filmie Dominik był na wakacjach w Somalii. Postanowił sobie popstrykać sweet focie z
wygłodzonymi małymi murzynkami na face'a. Nakłonił go do tego jego kolega z treningów judo
przy którym zawsze miewał orgazmy i słuchał jak papę watykańskiego. Ta wyprawa była
największą porażką Dominikowego życia. Podczas jednej z sesji zdjęciowej z na wpół żywym z
głodu murzynkiem Dominika dostrzegła grupa somalijskich nacjonalistycznych murzynów
(wcale nie wygłodzonych) którzy wywnioskowali że ten białas musi być szpiegiem Mossadu
który robi propagandowe zdjęcia islamskiej somalijskiej biedy na potrzeby żydowskiej prasy.
Dominika porwano i zażądano okupu, było głodzony, bity i wielokrotnie poddawany sodomii.
Owe cierpienia nijak się miały do faktu że odebrano mu jego iPhona. Dominik nie miał
dostępu do sieci, jedyną jego pociechą w tej niedoli były coraz częstsze gwałty dokonywane na
Dominiku. Murzyni wnioskując z Dominikowej fizjonomii byli święcie przekonani że jest on
kobietą, fakt że był kobietą z penisem dodawał tylko murzynom nieco egzotycznej pikanterii.
Pewnej feralnej dla murzynów nocy po bardzo długim stosunku z Dominikiem, po którym
zasnęli głębokim snem udało mu się uciec poprzez pełny niebezpieczeństw podziemny szlak
który początek swój miał w dziurze od wychodka. Dominik zbiegł, nawiązał kontakt z rodziną i
wrócił do Polski. Okres jednak w którym wystawiony był na brak dostępu do internetu oraz
bliskości ciała innego mężczyzny spowodował w głowie bohatera nieodwracalne zmiany. To co
działo się z Dominikiem później w trakcie filmu jaki mieli Państwo okazję obejrzeć jest
wynikiem właśnie owych feralnych wydarzeń w Somalii. Dominik nigdy nikomu o tym nie
wspominał oprócz mnie - swojemu ukochanemu koledze z treningów judo. Jest mi go żal lecz
na swój sposób cieszę się że odszedł, od tego momentu nigdy podczas treningu nie
musiałem mieć kontaktu z Dominikowym nasieniem na swoim kimonie.

P.S.
Film w pewnym momencie urywa się i nie pokazuje dalszych losów Sylwii która po 2 dniach od
śmierci Dominika wróciła do siebie i posprzątała syf w pokoju, ogoliła się także pod pachami i
wykąpała. Sylwia dziś jest już zdrowa, korzysta tylko z internetu mobilnego w Play. Jej nowym
hobby po samobójstwach jest hodowla batatów w szklarni u babci w Otwocku i muzyka
Drum'n'Base. Chodzą po mieście słuchy że wstąpiła do Masonerii i maczała palce w aferze z
wielkim kryzysem oraz miała romans z Panem Rostowskim. Nie wiem czy to prawda więc
proszę nie brać tego jako pewnik. Pragnę jednak zaznaczyć że wszystko co napisałem
wcześniej jest faktem niezaprzeczalnym, przysięgam na życie Dominika który niestety już nie
żyje.