Parę osób wcześniej wyraziło podobną opinię na temat grafiki komputerowej i próbowałem dowiedzieć się od nich co z nią nie jest tak. Niestety odpowiedzi sprowadzały się do stwierdzenia, że jest tak, bo oni tak mówią.
Czy mógłbyś/mogłabyś(sorry) wskazać konkretniej jakie elementy są fatalne. Czy chodzi o to, że grafika nie jest czarno-szaro-biała :) ?

Wedlug mnie animowane wstawki mają sie do reszty jak kwiatek do kożucha,czy raczej kożuch do kwiatka.To jakaś tandetna niby-manga,bez pomysłu,polotu i bez duszy.Mogłaby być dopełnieniem całości,kropką nad i,klamrą spinajacą wszystkie wątki,pretekstem do zabawy z wyobraźnią widza- a jest gorzej niż zła,jest po prostu nijaka.

Czy dobrze rozumiem ? Nie masz zastrzeżeń do warsztatu, a tylko do braku dobrego pomysłu co i jak pokazać w filmie?

Warsztatem jako takim wogóle sie nie zajmuje,bo tu trudno mówić o warsztacie,to powielona mangopodobna kreska bez żadnych indywidualnych cech, nudna i nijaka.Ale gdyby nawet technika była mistrzowska, nie przemówi do widza jeśli nie zawiera głębszych treści.

Z drugiej strony zbytnia artystyczność mogłaby nie współgrać z koncepcją, że ta animacja miałaby być ekwiwalentem takiej internetowej gierki o nazwie "Second Life".
Piszę nie po to, aby uzyskać jeszcze jakąs odpowiedź, ponieważ rozumiem już o co ci chodzi.

Współczesne gierki internetowe wyglądają o niebo lepiej niż to co zostało pokazane w filmie. Nie wiem czy był to zamierzony efekt czy wynik niewielkiego budżetu. Wiem jedno to co widać na ekranie wygląda bardzo źle. Kolejnym mankamentem jest to, że ci młodzi aktorzy nie byli w stanie poradzić sobie z rolami jakie zostały im przydzielone.