Znaczy > słaby. Gówno to jednak troche za ostro bo jakies plusy mozna tam znaleźć (np. gra Jukuba Gierszała) ale w warstwie fabularnej jest żenujaco mało odkrywczy i płytki. Film powtarza jedynie banalne komunały ograne juz w innych, w dodatku lepszych filmach, już tysiace razy.