Film jest cudowny, wkręcił mi się. Na końcu się popłakałam. Jak najbardziej 10/10.
To że film ci się nie podobał, nie oznacza że masz innych obrażać. Mi też nie przypadł do gustu, ale bez przesady, okaż minimum kultury.
Rozumiem Cię doskonale http://thechive.files.wordpress.com/2010/05/haters-gonna-hate-2.jpg
Nie dziwię ci się, bo ostatnia scena rzeczywiście robiła wrażenie. To poczucie nieuchronności końca, kiedy już nie można niczego zmienić i jednoczesne dojrzenie tego, czego wcześniej się nie zauważało.
Film jest beznadziejny (gra aktorska, o dykcji Gąsiorowskiej nie wspominając) Popadanie w zachwyt nad gniotem i wydawanie okrzyków typu " Gierszał jest boski", " taki prawdziwy" itp, itd dawanie ocen 10 i serduszek udowadnia, że to gniocisko promuje i przedstawia jako normalne wszelkie patologiczne zachowania, odbiegające od dobrego smaku, promujące wulgarne, niegodne człowieka zachowanie oraz promujące homoseksualizm. Najbardziej uderza to w osoby młode i tym samym osoby o niewykształconym charakterze. Uderza w osoby nierozwinięte i mało wymagające intelektualnie, co wpływa na wykorzystywanie nagannych wzorców zawartych w gniocie, służącym jedynie demoralizacji społeczeństwa niższych warstw i nabiciu kieszeni producentom i tzw "aktorom".
Nie popadam w zachwyt, bo jak to mówisz ' Gierszał jest boski '. Według mnie jak na polskie realia film jest bardzo dobry.
może i ma, ale nie rozumiem po co te obelgi :). zachowuje się jak dziecko z podstawówki :).
Przecież przed chwilą napisałes, że on takie mądre rzeczy ma do powiedzienia. Właśnie przez cały czas on takie "mądre" rzeczy wypisuje.
to poczytaj innego jego wpisy,nie twierdze ze nie przeklina i nie obraza innych bo robi to nagminnie,ale jezeli zaczniesz z nim rozmawiac normalnie tak jak ja to zrobilem to dojdziesz do podobnego wniosku co ja.
co zrobisz.
mi to jakos nie przeszkadza moze dlatego ze podzielam jego zdanie nt tego gniota a zachowanie ktore prezentuje dominik to dla mnie cos niezrozumialego.
No to popatrz sobie na teksty nemo999/swojek_2. Jeżeli czujesz jakąś wspólnotę z tak somoośmieszającą się miernotą intelektualną to współczuję poczucia smaku.
JAkk dla mnie ten film jest ... cóż ciężko powiedzieć. Niby za pierwszym razem fajnie się obejrzało, ale już drugie podejście było straszne. Myśle sobie : "JA to obejrzałam ? To jest po prostu nudne". Niby te "efekty specjalne" miały być tym kluczem, a to było najnudniejsze tak samo jak to siedzenie w pokoju w gaciach. Jedyne co było godne uwagi to rozmowa z rodzicami i relacje w szkole. Uważam że tego powinni się bardziej złapać, a nie przez większość filmu siedzieć w "necie". Tyle ode mnie - tak trochę chaotycznie wiem. :)