6,3 325 tys. ocen
6,3 10 1 324652
5,6 61 krytyków
Sala samobójców
powrót do forum filmu Sala samobójców

film o

ocenił(a) film na 3

bogatym rozpuszczonym nastolatku co nie ma problemów i sztucznie je stwarza.
(fakt niby gejostwa mógłby zostać przez niego np olany w sposób: nie chodzę do szkoły aż do końca roku, ale gdyż miał swojego prywatnego pupilka którego ze sobą wszędzie woził zwanego laptopem postanowił się poużalać nad sobą w sieci)

o
lasce, która twierdzi, że jest wolna bo przez 3 lata siedzi w pokoju - wolna? a kto jej płacił za internet? kto ją karmił bo inaczej raczej 3 lata by nie pożyła (mnichem tybetańskim nie jest) i kto mówi, że jest wolny będąc uzależnionym od neta? Poza tym sam fakt tego, że w wirtualu mianowała się królową świadczy o tym, że wydawało jej się, że jej mini centrum dowodzenia nad światem pozwoli na uznanie ze strony giermków i innych, którzy stali się jej marionetkami (aż do końca, co spowodowało, że wybyła na trawnik)

Ponadto laska która mówi 3 lata, że się zabije to się nie zabije nigdy - chce zwrócić na siebie uwagę, a potem, oj biedna popłakała się na trawniku, bo się okazało, że przez jej debilizm postawy życiowej ktoś się zabił, a przecież miał to być tylko performence na necie..

Na plus - rozbawiło mnie kilka momentów - gdy "Pan" nastolatek w końcu wyszedł, raczej wytoczył się z pokoju i wyglądał jak kopia goluma, oraz pacynki na yt, które zobaczył na swym fejsie (ok mu to robiło), ale sam fakt pomysłu na ręczne pacynki był przekomediowy.

Realizacja, muzyka jak na polski film są bardzo na plusie, niestety przez beznadziejny wątek filmowy film jest słaby. Nie mogę powiedzieć, że ratują go animacje (nie ze względu na ich wygląd bo animacje są różne i mogą być dobre jedyne w swoim rodzaju), ale dlatego, że one z założenia miały być przedłużeniem fabuły - zatem jako techniczne dobrocie realizatorskie się nie zaliczają.

Wspomniany już "Pan" nastolatek jest w swoim całokształcie karykaturą prawdziwego problemu. Gdy został przyjęty na izbę - i tym samym niejako porównany do innych tam osób mających problemy psychiczne - objawia się cały obraz miałkości filmu.

Koleś wielce urażony przez rodziców (bo pewnie mu nie kupili porshe), obraża się ostentacyjnie i przybiera pozę wielkiego wojownika o ciemność, podczas gdy na izbie znajdują się osoby, które w życiu miały faktycznie problemy (jak np. mogły być gwałcone w dzieciństwie przez bliskich, mogły być bite i torturowane, mogły przejść konkretne załamanie nerwowe bo np. spalił im się dom i rodzina) a ten tu sobie w swojej bluzie w czaszki prezentuje się jako prawie zabity przez swoje "za dobrze mi" (już po filmie "Całkiem zabawna historia" - można wnieść o wiele więcej w widza - nastoletni bohater uważa że ma depresje, sam się zgłasza do izby, ale później widać, że się czegoś nauczył - że inni są tam bo faktycznie mieli problem, a to co mu się przydarzyło nie jest w zasadzie aż tak tragiczne).

No i rodzice - egocentryczni buce. O życiu syna nic nie wiedzą ale oczywiście jest on wspaniałym perpetum mobile spełniających ich cele życiowe a nie swoje. Możliwe, że ci rodzice to jedyne postaci oddające jakikolwiek realizm sytuacyjny. Uważają się bowiem za święte krowy, które nie miały żadnego udziału w nagłej depresji syna.
I ich po jakimś miesiącu jakże briliant idea, żeby mu neta w końcu odłączyć. hahaha. Moc. Skoro - a] stwierdzono problem w uzależnieniu od neta to co się robi jako b] ? Odłącza net. To po kij tyle z tym zwlekali? Myśleli, że sam go odłączy czy jak? Oczywiście ich podejście do życia to 100% "sąsiad kupił nowy telewizor plazmowy - my też musimy, co by nie mówili o nas na mieście". Żenujące - wizerunek ważniejszy od własnego dziecka. Pogratulować.

Ciekawy jest moment końcowy gdy matka wciela się w awatara syna (musi być jak na tak głupią matkę niezłym łamaczem haseł i loginów) i nagle wszystkie inne awatary znikają - jeden za drugim. Ciekawe czemu? Nagle olśniła ich własna głupota? A może poszli się pociąć?

Podsumowując realizatorsko ok i za to 3 bo żeby film był pełny ważny jest temat (jak nie najważniejszy) a ten tu to karykatura totalna. Szczerze mówiąc, oglądając film, zaczęłam się zastanawiać, że skoro tak wyglądają 'ocenzurowane' formy aktywności bogatych nastolatków z "dobrych domów" to jak wyglądają w rzeczywistości. Chyba warto studiować w dzisiejszych czasach psychiatrie i zgarniać kasę za takie cuda natury.

użytkownik usunięty
papapa

Nastolatek, który nie ma problemów i je stwarza? To jakie wg Ciebie są problemy u nastolatka, którego ten z filmu nie miał? Poproszę o przykłady.

Jak dla mnie dzieciak miał powody by wpaść depresję i w rezultacie odebrać sobie życie. Ale jakie to powody napiszę jak odpiszesz coś na powyższe.

ocenił(a) film na 3

np. pryszcze

użytkownik usunięty
papapa

Skoro irytuje Cię brak problemów u bohatera (poza tymi które stwarza) to z pewnością miałeś na myśli inne, ważniejsze od pryszczy, problemy które mogą nastolatka doprowadzić do takiego stanu jak tego na filmie.

ocenił(a) film na 3

z poważniejszych problemów, które mogłyby wpłynąć na psychikę nastolatka:
- rozwód rodziców
- któreś z rodziców bądź ich znajomych go molestuje
- jeden rodzic wyjeżdża do pracy zagranicę
- oboje rodziców traci pracę i nie mają za co żyć
- nastolatek dostaje raka/hiv/etc

ergo - problem "Pana" nastolatka z filmu problemem nie jest w rzeczy samej a jego kolejną zachcianką.

en finie

użytkownik usunięty
papapa

A fakt, że rodzice posiadają dziecko głęboko w dupie nie jest takim problemem?

ocenił(a) film na 9

skoro ktoś uważa, że ten dzieciak nie miał powodów by popaść w depresje to chyba sam mało w życiu przeżył. Trzymanie pod kloszem własnego dziecka a na dodatek brak porozumienia i wszelkiej komunikacji międzyludzkiej to są problemy. Jak już nie jedna osoba na tym wielkim świecie powiedziała "pieniądze szczęścia nie dają" a film jest na prawdę dobry i warto żeby młodzież go obejrzała ale i też z kimś przedyskutowała jego przekaz

ocenił(a) film na 3
Astrea86

Nie wiem czy oglądałaś film uważnie, na początku bohater był nader szczęśliwy i wszystko było ok, dopóki nie wkręcił sobie urojonej lotki emo koleżanki w masce. Co do klosza - bohater miał 18 lat, wielu ludzi w tym wieku zostaje z chaty wyrzuconych lub sami postanawiają odejść jak im się nie podoba - ergo bohaterowi było dobrze jak było pod kloszem mamusi i tatusia - to nie jest dobra nauka z filmu.

fiaccik - oczywiście, że jest to jeden z problemów, bardzo częsty z resztą - co oznacza, że wielu ludzi dzieci mieć nie powinno bo nie potrafią się nimi zajmować.

Astrea86 ps. wolałabyś nie przechodzić tego co ja, nie znasz mojego bio, bio moich starych czy znajomych więc, że tak to ujmę "nie p... jak potłuczona". Zdanie sam mało w życiu przeżył skieruj raczej do młodszej widowni tego filmu.

ocenił(a) film na 3
Astrea86

Mnie starzy też mieli głęboko w dupie i nigdy nie pomyślałem o tym żeby sie zabić :P
W moich okolicach było pare przypadków samobójstw nastolatków i naprawdę oni mieli prawdziwe powody, nie takie jak bohater tego filmu.

ocenił(a) film na 7
hansollo

Strzelam w ciemno, że samobójcy o których piszesz nie mieli super bogatych rodziców.
Myślę, że regułą jest, że im ktoś żyje dostatniej tym ma głupszy powód do samobójstwa.