Mam 44 lata, o kulturze emo wiem niewiele, ale film mnie zdrowo zelektryzowal. Zbierałem sie z pół roku do pochłonięcia, sadziłem, że to produkcja dla nastolatków, a okazało sie że dla rodziców . Świetny pomysł realizarorski, zdjęcia i montaż mistrzowskie....no i zobrazowanie problemu - fantastyczne a do tego magiczna muzyka - o grze aktorów sie nie wpowiadam nie mam kompetencji, ale dobór aktorski bez zarzutu.. W tym filmie widzę wiele wątków z mistrzów kina, problem alienacji nastolatków niezmienny od dziesięcioleci, a w polskiej współczesnej kinomatografi to perełka. Dla mnie ten film jest nowatorski genialny i bardzo przekonujacy, ratuje np. z "Różą", czy "Wymykiem" opinię o polskim kinie ostatnich miesiecy
Ja również uważam, że jest to bardzo dobry i nowatorski jak na polskie kino film. Cieszy mnie też fakt, iż jego przekaz dociera nie tylko do nastolatków, ale i do rodziców. Niestety wiele osób próbuje za wszelką cenę artystyczną wymowę „Sali samobójców” sprowadzić do historii o „emo-geju, co mu się w dupie poprzewracało”- co w moim mniemaniu jest niedorzeczne....
Ja również długo zbierałam się aby zobaczyć "tą głośna produkcję dla nastolatek". Muzyka, zdjęcia genialne! Mam syna w wieku 16 lat, trochę wiem o subkulturze emo głownie z internetu i z opowiadań syna, ale to nie o tym film! Jestem w szoku, ponieważ mój syn również dobrze się uczy, mamy fajny z nim kontakt,oboje mamy fajną pracę, jeździmy na wakacje, ale jedna głupia historia może pociągnąć go do ziemi i ja tak naprawdę nie będę miała na to większego wpływu! Nie ochronie go przed złym światem! W nocy chodziłam dzisiaj go doglądać jak śpi, czy oddycha bo nie mogłam po tym filmie zasnąć...O tym właśnie jest ten film...
Dokładnie również popieram,bo jak dla mnie ten film elektryzuje,o nim się nie zapomina nie przechodzi się wobec niego obojętnie.Genialny!I bardzo kibicuję Jakubowi,mam nadzieję,że zrobi karierę i życzę mu jak najwięcej własciwych ról!